Prawie 400 lat temu z Lizbony wypłynęła flotylla do Goa, zamorskiej posiadłości Portugalii. A na jej czele — okręt admiralski Sao Jose ze skarbem na pokładzie. Wiózł budżet kolonii oraz jej przyszłego wicekróla — Francisco da Gamy, prawnuka słynnego
żeglarza i odkrywcy. Niestety, w Kanale Mozambickim zaczaił się wróg. Brytyjskie i holenderskie statki napadły na flotyllę. Załoga walczyła dzielnie, ale 22 lipca 1622 r. Sao Jose zatonął. Minęły 383 lata. W 2005 r. firma Arqueonautas Worldwide, zajmująca się komercyjną archeologią morską, rozpoczęła poszukiwania wraku. Nurkowie wydobyli wiele cennych przedmiotów, a wśród nich — 24 tys. złotych monet wybitych w mennicach Starego i Nowego Świata w czasach, gdy Hiszpania i Portugalia panowały na morzach.
Odkrywca wraku Nikolaus hrabia Sandizell przeznaczył na rynek kolekcjonerski 7,2 tys. monet. Resztę skarbu przekazał muzeom. W Polsce można kupić 550 sztuk. Ich jedynym dystrybutorem jest Skarbnica Narodowa. Cena waha się od 1,2 tys. do 6 tys. zł, zależnie od stanu i długości serii.