Decyzję ogłosił Prathana Pattanasiri, wiceszef departamentu bezpieczeństwa i standardów przewoźnika. Dotyczy samolotów Dreamliner. Linia tłumaczy, że decyzja wynika z konstrukcji pasów w fotelach tych maszyn.

Thai Airways nie jest pierwszym przewoźnikiem, który wprowadza ograniczenia dla pasażerów dotyczące ich rozmiarów. W 2013 roku niedziałający już przewoźnik Samoa Air wywołał kontrowersje ogłaszając, że cena biletu będzie zależała od wagi pasażera i jego bagażu podręcznego. Linia tłumaczyła, że to „najuczciwszy” sposób na wyliczenie ceny biletu.