Bartosz Krzemieniewski został rzutem na taśmę powołany na członka zarządu Tauron Polska Energia, kluczowej spółki skarbu państwa.
Tauron Polska Energia (dawna Energetyka Południe), drugi pod względem wielkości producent energii w kraju, ma nowego członka zarządu. Rada nadzorcza 7 listopada powołała na to stanowisko Bartosza Krzemieniewskiego, tym samym zarząd liczy już cztery osoby.
— Nie jestem członkiem PiS, staram się nie ujawniać moich sympatii politycznych — mówi Bartosz Krzemieniewski.
Został powołany w pośpiechu, bo jak sam przyznaje, nie wszystkie sprawy załatwił w poprzednim miejscu pracy.
— Od 1989 r. jestem związany z energetyką. Pracowałem w Kogeneracji Wrocław jako główny inżynier, potem byłem wiceprezesem w spółce Energetyka należącej do KGHM, ostatnio pracowałem w Fortum Heat Polska na stanowisku dyrektora ds. inwestycji — wylicza Bartosz Krzemieniewski.
Wśród członków PiS można znaleźć Stanisława Krzemieniewskiego. Przypadek?
— Nie mam nic wspólnego z tą osobą — mówi Bartosz Krzemieniewski.
Nowy członek zarządu zaczął urzędowanie w katowickiej siedzibie spółki 12 listopada.
— Na razie zapoznaję się ze specyfiką firmy. Będę nadzorował m.in. projekty strategiczne, IT i marketing — ujawnia wiceprezes.
Spółka zamierza w ciągu dziesięciu lat wydać na inwestycje 18 mld zł. Rząd PiS zapowiadał jej prywatyzację w przyszłym roku poprzez GPW. Grupa zatrudnia 20 tys. osób. Jej roczne przychody sięgają 9 mld zł.