Od dołka z końca września notowania peso wobec dolara umocniły się o 4,8 proc. To w największej mierze skutek porażki Donalda Trumpa w debacie z Hillary Clinton oraz pojawienia się kompromitujących kandydata republikanów materiałów. Notowania meksykańskiej waluty poruszają się od miesięcy w takt sondaży z USA, a to dlatego że Donald Trump zapowiedział budowę muru granicznego oraz renegocjację zasad działania strefy wolnego handlu NAFTA, za czasów której istnienia meksykański eksport wzrósł siedmiokrotnie. Na odbiciu notowań peso zarobiły między innymi Callaway CM, North AM, One River AM oraz Sagil Capital, dowiedziała się agencja Bloomberg.
- Plany budowy wielkiego muru meksykańskiego wzbudziły tak wiele obaw, że notowania peso są zupełnie okazyjne – powiedział na konferencji w Nowym Jorku Julian Robertson z firmy inwestycyjnej Tiger Management.
Zdaniem Daniela Freifelda z Callaway za peso, które od początku roku osłabiło się o 9 proc. (to jeden z trzech najgorszych wyników wśród 32 głównych walut), przemawiają także niska inflacja i umiejętność kraju dostosowania się do niskich cen ropy. Mimo ostatniego odbicia realny efektywny kurs walutowy peso wciąż jest o 13 proc. niższy niż średnio w ostatnich 5 latach. Zdaniem banku Nomura Holdings w przypadku zwycięstwa Hillary Clinton peso umocni się o kolejne 9,7 proc., w porównaniu z notowaniami z czwartku, sięgającymi 19 MXN za dolara.
Mimo to większość specjalistów jest wciąż nastawiona do perspektyw peso negatywnie. Według ostatnich danych amerykańskiej komisji CFTC przewaga liczby pozycji dużych graczy spekulacyjnych nastawionych na osłabienie peso sięgała 86 tys. i była niewiele niższa niż w zanotowanym we wrześniu szczycie.
Notowania peso meksykańskiego do dolara w ostatnich 5 latach. Źródło: Bloomberg.
2