Sycylijska Vigata (miasteczko fikcyjne) była dotychczas miejscem działania komisarza Salva Mantalbano, bohatera współczesnych kryminałów Camilleriego. Tym razem autor przenosi nas do XIX wieku. Opowiada tragikomiczną historię buntu mieszkańców Vigaty przeciwko narzuconej im przez władze operze "Piwowar z Preston". Mamy umyślne podpalenie, są miejscowi mafiosi, rewolucjonista spiskowiec z Rzymu i trzy trupy. Od wątku kryminalnego ważniejsze okazują się jednak kapitalne scenki obyczajowe (ze zdradami małżeńskimi na czele). Opis wieczoru w teatrze, kiedy sopran fałszuje, publika gada, przeklina i szydzi z artystów, a żandarmi w imieniu prawa barykadują wyjście, to istna perełka. Efekty komiczne daje także zderzenie jędrnego dialektu sycylijskiego z językiem włoskich oficjeli. Brawa dla tłumaczki.
Elżbieta Sawicka
publicystka
