Tesla twierdzi, że jej były pracownik, który przeszedł do chińskiego Xpeng Motors, ukradł dane dotyczące autopilota. Osiem miesięcy wcześniej były pracownik Apple, który przeszedł do tej samej spółki, także został oskarżony o kradzież poufnych danych.
Xpeng nie został oskarżony ani przez Teslę, ani przez Apple. Chińska spółka zapewnia, że gra uczciwie i nie ma nic wspólnego z zarzutami stawianymi byłym pracownikom amerykańskich spółek, którzy do niej przeszli. Szef Xpeng He Xiaopeng napisał na serwisie społecznościowym WeChat, że jego spółka, jak Tesla, to innowatorzy oraz że „przepływ talentów” między firmami jest rzeczą normalną.