Amerykański ekonomista przyznaje, że nie mamy do czynienia z powtórką Wielkiej Depresji, ale to żadne pocieszenie.
- Bezrobocie zarówno w Ameryce jak i Europie jest katastrofalnie wysokie. Liderzy i instytucje są coraz bardziej zdyskredytowani. Demokratyczne wartości znalazły się pod presją – pisze Krugman w poniedziałkowym The New York Times.
Jego zdaniem, żądanie w Europie coraz większych oszczędności i wyrzeczeń, bez działań wspierających wzrost, powodują podwójne zniszczenia.
- Recesja obejmująca całą Europę wygląda obecnie na prawdopodobną nawet jeśli zostanie zlikwidowane zagrożenie kryzysem finansowym – twierdzi Krugman.
Jego zdaniem, w sferze politycznej widać wzrost aktywności prawicowego populizmu i tendencji do powrotu autorytaryzmu. Przykładem, według Krugmana, są Węgry.
Amerykański ekonomista apeluje do europejskich przywódców aby „przemyśleli swoją błędną politykę gospodarczą”.
- Jeśli tego nie zrobią, odwrót od demokracji pogłębi się i rozpad strefy euro może być ich najmniejszym zmartwieniem – pisze Krugman.
