Od początku roku dolar osłabł wobec jena o 3,0 proc. W horyzoncie 5 miesięcy wciąż jest jednak na 13,4-procentowym plusie, do czego walnie przyczynił się wyborczy triumf Donalda Trumpa. Zdaniem Tatsuo Yamasakiego, byłego wiceministra finansów Japonii, jest zdumiewające, że prezydent elekt nie próbował jeszcze się odnieść do tego faktu.
- W ubiegłym roku Janet Yellen mówiła, że realny efektywny kurs dolara zyskał 20 proc., co negatywnie odbija się na eksporcie, zyskach spółek oraz inflacji – powiedział Tatsuo Yamasaki w rozmowie z agencją Bloomberg.
W przeszłości Donald Trump nie stronił od problemów kursów walutowych i relacji handlowych. Nazwał Chiny manipulatorem walutowym, opowiedział się też za wyjściem lub renegocjacją przez USA porozumienia NAFTA, co uderzyłoby w Meksyk. Tymczasem ostatnim momentem, kiedy mówił o jenie w kontekście manipulacji kursem, były jeszcze prawybory w 2015 r. Zdaniem Tatsuo Yamasakiego działania stymulacyjne nowej administracji wesprą wzrost w USA, co przełoży się na wyższy import i tym samym pozytywnie wpłynie na wzrost w Japonii i ogólnie w globalnej gospodarce.
