Rządowy program kredytów bez wkładu własnego startuje 27 maja, a 1 kwietnia ogłoszono limity cenowe mieszkań, jakie mogą być objęte tym programem. Program ma wspierać osoby posiadające zdolność i wiarygodność kredytową, które nie mają mieszkania oraz rodziny mające mieszkania zbyt małe, i którym trudność sprawia odłożenie pieniędzy na wkład własny. Osobom tym rząd udzieli gwarancji do 100 tys. zł (10-20 proc. wkładu własnego).
Eksperci GetHome.pl oraz HRE Investments sprawdzili, jak duże są limity w różnych miastach oraz porównali je z cenami na rynku, by obliczyć, jak dużo mieszkań będzie mogło być uwzględnionych w programie. Ich szacunki bardzo się różnią, jednak ogólny wniosek jest podobny: lokali, które można kupić posiłkując się rządowym programem, jest niewiele.
Według Marka Wielgo, eksperta GetHome.pl, czas grał na niekorzyść nabywców mieszkań za kredyt bez wkładu własnego, bo mieszkania cały czas drożały. Np. jeszcze w październiku 2021 r. w Gdańsku 39 proc. mieszkań deweloperskich było do kupienia ze wsparciem z programu, a dziś jest to tylko 27 proc. Najmniejsze szanse mają potencjalni nabywcy w Łodzi, gdzie tylko 2 proc. mieszkań z ujawnioną ceną na rynku pierwotnym spełnia kryteria programu.
Według HR Investment w przypadku Łodzi kryterium spełnia 5 proc. mieszkań, a w przypadku Gdańska – aż 47 proc. Różnica w szacunkach polega na tym, że firma ta uwzględniła w swoich wyliczeniach dane o cenach rynkowych z portali ogłoszeniowych otodom.pl, dom.gratka.pl, morizon.pl, a GetHome.pl zrobił swoją kalkulację na podstawie danych bigdata.rynekpierwotny.pl. Przeszło dwukrotne różnice są też w szacunkach dotyczących innych miast – według GetHome.pl w Katowicach kryterium limitu cenowego spełnia 6 proc. mieszkań w ofercie deweloperów, w Krakowie – 3 proc., w Poznaniu 18 proc., w Warszawie – 8 proc., a we Wrocławiu – 14 proc.
Limity cen mieszkań
Rynek wtórny - szacunkowy limit (w zł / m kw.) | Udział ofert spełniających kryteria cenowe (w proc.) | Rynek pierwotny - szacunkowy limit (w zł / m kw.) | Udział ofert spełniających kryteria cenowe (w proc.) | |
Warszawa | 9 242 | 4 | 10 013 | 19 |
Rzeszów | 6 607 | 10 | 7 158 | 45 |
Szczecin | 5 488 | 8 | 5 945 | 2 |
Gorzów Wielkopolski | 6 340 | 54 | 6 868 | 44 |
Zielona Góra | 6 340 | 26 | 6 868 | 39 |
Wrocław | 8 001 | 9 | 8 668 | 14 |
Poznań | 8 231 | 26 | 8 917 | 39 |
Katowice | 6 732 | 34 | 7 293 | 12 |
Łódź | 5 865 | 13 | 6 354 | 5 |
Bydgoszcz | 6 939 | 41 | 7 517 | 39 |
Toruń | 6 883 | 27 | 7 456 | 13 |
Kraków | 8 181 | 4 | 8 863 | 7 |
Kielce | 6 067 | 12 | 6 572 | 5 |
Białystok | 6 628 | 12 | 7 180 | 16 |
Lublin | 6 390 | 6 | 6 923 | 8 |
Gdańsk | 8 746 | 9 | 9 475 | 47 |
Źródło: Szacunki HRE Investments
Według Bartosza Turka i Oskara Sękowskiego, ekspertów HRE Investments, choć program powinien działać stymulująco na popyt, to nie powinien mieć znaczącego przełożenia na wzrost cen mieszkań, bowiem nie chodzi tu o to, by ofiarować potencjalnym beneficjentom pieniądze za darmo. Jak piszą eksperci HRE Investments, „by stać się beneficjentem trzeba przecież posiadać zdolność kredytową, wiarygodność oraz pieniądze na koszty związane przeprowadzeniem całej transakcji. Ostatecznie każdą pożyczoną złotówkę trzeba będzie oddać z odsetkami i to odsetkami znacznie wyższymi niż jeszcze kilka miesięcy temu ze względu na podwyżki stóp procentowych.”