
Cyberatak nastąpił po nałożeniu przez Japonię sankcji na Rosję. Szczegółowe informacje na jego temat na razie nie są znane. Nie ma potwierdzenia, że jest związany z tą decyzją.
„Przed przeprowadzeniem dokładnych kontroli trudno powiedzieć, czy ma to coś wspólnego z Rosją ” - stwierdził premier Japonii Fumio Kishida.
Toyota na razie nie potrafi określić, ile potrwa zastój w 14 zakładach zlokalizowanych na terenie Japonii, które odpowiadają za około jedną trzecią jej światowej produkcji.
Japoński koncern motoryzacyjny zarządza produkcją w modelu just in time, który zakłada, że podzespoły trafiają bezpośrednio na linię produkcyjną w ściśle określonym czasie i nie są magazynowane.