„Apple powinno całkowicie zrezygnować z zasad DEI, a nie jedynie wprowadzać w nich zmiany” – napisał w środę prezydent Donald Trump na Truth Social, swojej platformie społecznościowej.
Apple nie zrezygnowało z polityki różnorodności
Komentarz prezydenta USA pojawił się dzień po tym, jak akcjonariusze Apple odrzucili wniosek o zakończenie działań w ramach DEI. Szef firmy, Tim Cook podkreślił, że Apple nigdy nie stosowało systemu kwot czy celów rekrutacyjnych, ale jednocześnie nie wykluczył wprowadzenia pewnych zmian w programie. Głosowanie odbyło się podczas dorocznego spotkania akcjonariuszy.
Donald Trump wielokrotnie krytykował zasady DEI, twierdząc, że prowadzą do pomijania zasady zatrudniania opartego na kompetencjach. Prezydent USA wykorzystuje swoją kampanię przeciwko DEI do uzasadniania szeroko zakrojonych planów redukcji liczby pracowników administracji federalnej oraz cięć w programach rządowych. Krytycy ostrzegają, że eliminacja polityki DEI może zahamować postępy w zakresie równości szans dla kobiet i mniejszości etnicznych w miejscu pracy.
Meta i Google ograniczyły działania na rzecz różnorodności
W obliczu ofensywy Donalda Trumpa przeciwko DEI amerykańskie firmy zaczęły wycofywać się z takich inicjatyw. Dyrektor generalna Citigroup, Jane Fraser, niedawno zrezygnowała z celów DEI banku, powołując się na rozporządzenie wykonawcze Donalda Trumpa zakazujące „nielegalnych” polityk DEI wśród federalnych kontrahentów, do których należy jej firma.
Podobne kroki podjęły inne wielkie korporacje, takie jak Meta Platforms i Google należące do Alphabet, rezygnując m.in. z wymogu przeprowadzania rozmów kwalifikacyjnych z kandydatami z grup historycznie niedostatecznie reprezentowanych oraz z określonych celów rekrutacyjnych.
Apple zainwestuje 500 mld USD w USA
Atak Donalda Trumpa na Apple nastąpił zaledwie dzień po tym, jak pochwalił on tę firmę za zobowiązanie się do zainwestowania 500 mld USD w Stanach Zjednoczonych w ciągu najbliższych czterech lat. Apple poinformowało, że środki te zostaną przeznaczone na budowę nowej fabryki serwerów w Houston, akademię dla dostawców w Michigan oraz na rozszerzenie współpracy z obecnymi dostawcami w kraju.
Firma obiecała również stworzenie 20 tys. nowych miejsc pracy, co stanowi jej największe jak dotąd zobowiązanie w USA.