Prezes Tim Cook przedstawił w poniedziałek plan inwestycji wynoszących 500 mld USD, rozłożonych na okres czterech lat. Fabryka najnowocześniejszych serwerów do obsługi sztucznej inteligencji (AI) spółki ma powstać w Houston w Teksasie. Apple będzie również inwestować w usługi streamingowe wideo, a także chipy produkowane w Arizonie przez tajwański TSMC. Spółka zamierza dzięki inwestycjom dodać 20 tys. miejsc pracy, głównie technicznych w obszarze badań i rozwoju oraz sztucznej inteligencji.
- „Byczo” oceniamy przyszłość amerykańskiej innowacyjności i jesteśmy dumni, że możemy rozwijać nasze długoterminowe inwestycje w USA, deklarując 500 mld USD inwestycji w przyszłość naszego kraju – oświadczył Cook.
The Telegraph przypomina, że produkcja smartfonów Apple odbywa się głównie w Chinach, co oznacza ekspozycję na skutki wojny handlowej prowadzonej z tym krajem przez administrację Donalda Trumpa. Gazeta przypomina, że za pierwszej prezydentury Trumpa prezes Apple zdołał uzyskać u niego wyłączenie z płacenia ceł za import z Chin po tym jak zobowiązał się do inwestycji w produkcję w USA. Tym razem może być podobnie. Prezydent USA twierdził w ubiegłym tygodniu, że Apple wycofało się z planów uruchomienia produkcji w Meksyku po tym jak zagroził wprowadzeniem cła na import z tego kraju.
- Nie chcą płacić cła – stwierdził Trump.
