Trwa boom na rynkach metali

Jan KonczewskiIgnacy MorawskiIgnacy Morawski
opublikowano: 2021-02-24 00:36
zaktualizowano: 2021-02-24 00:47

Polski eksport aluminium rośnie w tempie ponad 33 proc. rok do roku – najszybciej od ponad pięciu lat. Światowy niedobór podaży metali ogółem jest najwyższy od 10 lat, co podbija ceny. To tylko niektóre zjawiska warte uwagi na szybko rosnących rynkach metalowych.

Z tego artykułu dowiesz się m.in.:

  • Dlaczego rośnie popyt na metale,
  • Jak wyglądają dynamiki eksportu i importu,
  • Jaka jest dynamika produkcji w Polsce za styczeń,
  • Jakie są perspektywy na 2021 rok.

Bardzo dobra koniunktura w przemyśle napędza popyt na metale w Europie, również w Polsce. Wysokie zapotrzebowanie pochodzi szczególnie ze strony producentów motoryzacyjnych oraz wytwórców AGD. Zaskoczenie dobrą koniunkturą dodatkowo potęguje popyt, ponieważ firmy dążą do uzupełnienia zapasów, które zmalały szybciej od oczekiwań.

Przedstawiamy comiesięczne podsumowanie sytuacji na rynku metali.

Produkcja i popyt

Na niektórych rynkach odnotowuje się najwyższe poziomy produkcji od wielu lat. Na przykład, produkcja wyrobów długich z aluminium – płaskowników, walcówki, prętów i kształtowników – po uwzględnieniu czynników sezonowych była w styczniu najwyższa w historii (dane o produkcji obejmują styczeń). Z kolei wielkość produkcji miedzi rafinowanej jest najwyższa od niemal 2 lat. Odstaje tylko produkcja stali surowej, która znajduje się w długookresowym trendzie spadkowym.

Dana importowe sugerują, że popyt rośnie jeszcze szybciej niż produkcja. Na przykład, import stali (w tym również podstawowych wyrobów stalowych – blach, prętów, kształtowników itd.) rósł pod koniec 2020 roku w tempie ponad 16 proc. (dane o handlu zagranicznym obejmują grudzień), a import aluminium w tempie ponad 20 proc. rok do roku.

Europejskie stowarzyszenie stali Eurofer prognozuje, że ożywienie, które rozpoczęło się pod koniec ubiegłego roku będzie kontynuowane. Według niego w tym roku popyt na stal wzrośnie o 13,3 proc. Pomoże w tym m.in. odbicie w sektorze motoryzacyjnym – Eurofer spodziewa się, że w 2021 roku produkcja wzrośnie w nim o niespełna 16 proc.

Nawet mocniejszy może być wzrost na rynku aluminium.

Ceny

Luty to jedenasty miesiąc z rzędu ze wzrostami ceny miedzi. W porównaniu do marca ubiegłego roku wzrosła ona dwukrotnie. Obecnie cena metalu na londyńskiej giełdzie przekroczyła już poziom 9 tys. dolarów za tonę. Jednak nie tylko miedź tak dynamicznie rośnie. Najwyższe od kilku lat są również ceny niklu i cyny.

Hossę na rynku metali napędza rosnący popyt gospodarek powoli wychodzących z kryzysu spowodowanego pandemią, a zwłaszcza ze strony Chin. Ponadto inwestorzy optymistycznie patrzą w stronę Stanów Zjednoczonych, gdzie ma zostać wyemitowany rekordowy warty 1,9 biliona dol. pakiet fiskalny. Z drugiej strony ceny metali napędzają niedobory – szacuje się, że przewaga popytu nad podażą jest największa od 10 lat.

Eksport i import

Sprzedaż zagraniczna wszystkich metali była w grudniu na plusie w ujęciu rok do roku. Ale najbardziej wyróżniało się aluminium (wraz z wyrobami z aluminium), którego eksport wzrósł aż o 33,8 proc. – najmocniej od ponad pięciu lat. Jest prawdopodobne, że odpowiada za to w dużej mierze popyt ze strony motoryzacji, w której skala ożywienia zaskoczyła producentów w całym łańcuchu dostaw.

Całkiem solidnie wygląda też eksport stali, który rośnie mimo kulejącej produkcji. Widać, że część eksportu to re-eksport przez hurtownie oraz sprzedaż zagraniczna wyrobów częściowo przetworzonych.