a polskim rynku serwerów uniksowych w 2001 r. IBM zamienił się miejscami z HP. Po połączeniu w 2002 r. HP z Compaqiem sytuacja być może ulegnie zmianie. Ten sektor rynku IT opanowały trzy firmy, pozostawiając bardzo mało miejsca dla konkurencji.
Serwery można podzielić na trzy podstawowe grupy. Pierwsza to maszyny z procesorem Intela i systemem operacyjnym najczęściej produkcji Microsoftu. Druga to urządzenia z procesorami typu RISC i systemem operacyjnym Unix. Natomiast trzecia grupa to serwery klasy mainframe. W segmencie urządzeń uniksowych, w 2001 r. doszło do zamiany na pozycji lidera. Polskiemu oddziałowi firmy Hewlett-Packard, który uzyskał w 2000 r. 55,2 mln USD dochodu ze sprzedaży urządzeń pracujących z systemem Unix, w 2001 r. udało się zarobić na tego typu maszynach 38,5 mln USD. Natomiast polski IBM, który miał 39,3 mln USD przychodu z serwerów uniksowych w 2000 r., w 2001 r. zanotował 52,6 mln USD ze sprzedaży maszyn uniksowej linii pSeries.
— W pierwszym kwartale 2001 r. w ofercie HP nastąpiło przejście technologiczne z maszyn z rodziny HP 9000 serii V na Superdome. Stąd też w okresie tym odnotowaliśmy mniejszą sprzedaż, gdyż klienci czekali na nowe maszyny, wstrzymując projekty. Ostatecznie sprzedaliśmy 7 takich urządzeń, lecz fakt ten nie został odnotowany w zestawieniu IDC. Podwyższyłoby to wartość naszej sprzedaży o blisko 10 mln USD. Dodatkowo w ostatnim okresie zmieniła się polityka cenowa producentów sprzętu. Bieżący rok przyniósł znaczny spadek cen, wraz z jednoczesnym podwyższeniem rabatów. Zdarza się, że sięgają one 30 proc. Nie traktuję tego jako słabości firm, ale jako potwierdzenie nie najlepszej kondycji polskiego rynku. Wiele firm przeznacza na informatykę znacznie mniejsze środki, więc trzeba dostosować się do zachowań rynku — uważa Piotr Brychczyński, kierownik ds. produktów w dziale rozwiązań dla przedsiębiorstw HP, odpowiedzialny za produkty Alpha, PA-RISC i Itanium.
Przedstawiciel IBM uważa, że klienci wymieniając urządzenia główną wagę przykładają do bezpieczeństwa inwestycji. Według niego, w wielu firmach są wstrzymane inwestycje w IT. Projekty są zaawansowane, jest znana konfiguracja sprzętu, ale decyzje są wstrzymane do prognozowanego ocieplenia ogólnej koniunktury.
— Przez ostatnich 10 lat rynek wyraźnie się podzielił, a rozwiązania uniksowe praktycznie zdominowało kilku dostawców, którzy zdobyli stałych klientów. Uważam, że od kilku lat rozwiązania IBM zaczęły wyróżniać się technologicznie. Serwer tego typu amortyzuje się w kilka lat. Jak klienci mają wymienić urządzenia, porównują oferty, szukając tańszych i wydajniejszych technologii. Ze względu na zwrot poprzedniej inwestycji musi minąć kilka lat, zanim zostanie podjęta decyzja o wymianie infrastruktury. Teraz jest czas, w którym klienci decydują o zmianie. Wydaje mi się, że zeszłoroczne wzrosty przychodów można łączyć z tym zjawiskiem — sądzi Piotr Pająk, odpowiedzialny za serwery uniksowe IBM.
Porównując wyniki sprzedaży w roku 2000 z 2001 r., trzeciego z największych dostawców serwerów uniksowych, firmy Sun Microsystems, widać, że producent stracił ponad 2,4 mln USD. Przedstawiciel firmy zapowiada na najbliższy czas konkurowanie w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw zarezerwowanym tradycyjnie dla produktów Intela.
— Pozycja rynkowa Suna jest stabilna. Straty w 2001 r. poniosła większość dostawców, bo był to trudny rok. Pierwsze kwartały nie zapowiadały się źle, ale później był 11 września i spadki. Niektórzy mówią, że poziom rynku spadł do poziomu z lat 1996/97. W najbliższym czasie zamierzamy silnie walczyć na rynku MSP, oferując rozwiązania uniksowe w cenie serwerów z procesorem Intela. Dotychczas Unix dominował w dwóch górnych kategoriach rynku, w serwerach największych i średnich. Teraz chcemy podjąć rywalizację na rynku najmniejszych maszyn. Wydaje mi się, że jest to najdynamiczniejszy rynek, do którego największą wagę zamierzamy przykładać nie tylko my, ale i nasi konkurenci — zaznacza Artur Smorga, szef marketingu Sun Microsystems.
W 2002 r. odbyło się połączenie HP i Compaqa. Jeżeli można by zsumować udziały tych firm w sektorze serwerów uniksowych, to 3 wiodące firmy miałyby ponad 90 proc. rynku.
— Pewna część rynku kontrolowanego do tej pory przez HP i Compaqa zostanie zajęta przez ich konkurencję. Będzie miało na to wpływ kilka czynników, przede wszystkim niepewność — co dalej z dotychczasową linią produktów, rezygnacja z technologii Alphy i migracja w kierunku Itanium. Klienci będą szukać sprawdzonych i rozwijanych od lat technologii gwarantujących spokojną przyszłość, np. Solaris lub AIX, choć wiele zależy od tego, jak agresywnie HP będzie zabiegać o utrzymanie dotychczasowego udziału w rynku — uważa Roman Gradek, menedżer ds. rozwoju serwerów uniksowych w firmie Fujitsu Siemens Computers.
Sumując wyniki, połączone firmy odebrałyby pozycję lidera firmie IBM. Jednak przedstawiciel IBM przekonuje, że może być inaczej ze względu na brak dawnej konkurencji między HP i Compaqiem.
— IBM traktuje połączenie HP i Compaqa jako zagrożenie, bo łączą się zespoły serwisowe i konsultantów, w wyniku czego powstaje silny zespół. Dostrzega w nim również szansę , bo zniknie konkurencja HP-Compaq. Klient, który miał np. serwery Compaq Alpha i myślał o zakupie Superdome HP, po połączeniu zrezygnował, gdyż duża firm nie może być uzależniona od jednego dostawcy. Ze względów bezpieczeństwa potrzebna jest alternatywa i okazał się nią IBM — przekonuje Piotr Pająk.


