Trzy godziny, które zabijają

Aleksandra RogalaAleksandra Rogala
opublikowano: 2016-04-10 22:00

Siedzący tryb życia, coraz bardziej powszechny zwłaszcza w krajach Zachodu, zwiększa ryzyko wielu chorób.

Należą do nich nie tylko skrzywienia kręgosłupa i bóle nadgarstka, ale też choroby cywilizacyjne, m.in. otyłość i cukrzyca — to wiadomo już od dawna. Jeśli pracujesz w biurze przed komputerem, statystyka ma dla ciebie kolejne złe wieści. Z ostatnich badań opublikowanych w „American Journal of Preventive Medicine” wynika, że codzienne spędzanie zbyt dużej ilości czasu w pozycji siedzącej jest odpowiedzialne aż za 3,8 proc. (433 tys.) wszystkich zgonów na świecie.

Fotolia

Najnowsza analiza danych dowodzi, że wystarczy nie wstawać z krzesła, fotela czy kanapy przed telewizorem przez 3 godziny dziennie, żeby narazić się na poważne konsekwencje zdrowotne, które mogą prowadzić do przedwczesnej śmierci.

Nie pociesza też fakt, że poprzednie badania wykazały, że siedzący tryb życia pogarsza stan zdrowia pacjentów z chorobami serca, nawet jeśli aktywnie uprawiają sport. Ale jest też druga, jasna strona medalu — jeśli ograniczysz siedzenie do mniej niż 3 godzin dziennie, możesz wydłużyć sobie życie średnio o 0,2 roku (czyli około 2 miesiące i kilka dni) — twierdzą autorzy ostatniego badania, które przeprowadzono na podstawie danych zebranych w 54 krajach.

— Zaobserwowano, że nawet niewielka redukcja całkowitego czasu poświęcanego na siedzenie w ciągu dnia, np. 10 proc. lub 30 minut, może mieć wpływ na całkowitą śmiertelność — mówi Leandro Rezende z Katedry Medycyny na Uniwersytecie w Sao Paulo, współautor badania. Problem szkodliwości siedzenia zaczynają dostrzegać też firmy. Projektanci biurowców coraz częściej przewidują stojące miejsca pracy.