TTMS szykował się już do debiutu na GPW w 2020 r., ale wtedy przeszkodził mu wybuch wojny w Ukrainie. Za drugi razem, w październiku ubiegłego roku, nastroje na giełdzie były słabe, a w powodzeniu oferty software house'u nie pomógł rozczarowujący debiut Żabki. Inwestorzy instytucjonalni nie przystali na cenę oczekiwaną przez władze TTMS-u. Sebastian Sokołowski, prezes spółki, deklarował, że będzie obserwować sytuację rynkową, by w sprzyjającym momencie wrócić do oferty. Teraz podtrzymuje zapowiedź.
Tymczasem spółka przedstawiła wyniki za 2024 r. Zysk netto sięgnął 34,5 mln zł, a przychody wzrosły o 7,7 proc. do 233,7 mln zł. Jak wynika z informacji prasowej, wzrost sprzedaży przekraczający 100 proc. odnotowano w sektorze obronnym, gdzie firma realizuje kontrakty m.in. dla NATO Standardization Office.
– Za nami kolejny rekordowy rok pod względem wyników finansowych. To efekt systematycznie rosnącej świadomości rynku, że zaawansowane technologie IT stanowią nie tylko strategiczne narzędzie budowania przewagi konkurencyjnej, ale przede wszystkim filar bezpieczeństwa w niepewnych czasach. Zasada ta ma odzwierciedlenie szczególnie w sektorze obronnym, gdzie w 2024 r. posiadane kompetencje i koncesje pozwoliły nam na podwojenie wartości portfela zamówień. Dostrzegam ogromny potencjał wykorzystania najnowszych technologii, zwłaszcza przy rosnących potrzebach w obszarach cyberbezpieczeństwa oraz sztucznej inteligencji. W najbliższych latach spodziewam się dalszej ekspansji spółki w tym sektorze przy współpracy z kluczowymi instytucjami międzynarodowymi, jak NATO, ACT czy ESA – mówi Sebastian Sokołowski.
Taka była jesienią oczekiwana, maksymalna wartość emisji akcji TTMS-u. Według informacji PB inwestorzy gotowi byli wyłożyć 48 mln zł.
Po sfinalizowaniu przejęć w Danii i Szwajcarii spółka szuka kolejnych celów w Europie Zachodniej, Skandynawii oraz Australii.
–. Przejęcia, zwłaszcza w Europie Zachodniej, to kluczowy element strategii rozwoju Grupy TTMS i szansa na jej przyspieszony rozwój oraz ekspansję na nowych rynkach. Jesteśmy też coraz bliżej nabycia spółki w Australii, która ma pełnić kluczową rolę przy pozyskiwaniu klientów w tamtym regionie oraz wspierać działalność naszych firm w Indiach i Malezji – mówi Sebastian Sokołowski.
Formalnie poprzednia oferta publiczna TTMS-u została odwołana i do rozpoczęcia kolejnej konieczne będzie sporządzenie na nowo prospektu emisyjnego.
Czytaj także: 10 rzeczy, które warto wiedzieć o IPO TTMS-u