
Pole Sakarya będzie dostarczać 10 mln metrów sześciennych dziennie w pierwszej fazie, a do 2027-28 roku do 40 mln metrów sześciennych, jak poinformował państwowy producent Turkish Petroleum AO.
To wystarczyłoby do pokrycia ok. jednej czwartej obecnego zużycia energii w Turcji, które wynosi ok. 53 mld metrów sześciennie rocznie. Zmniejszyłoby to rachunek za import energii, który kosztuje kraj 97 mld USD rocznie.
Gaz krajowy tańszy niż z importu
Turecki minister energii Fatih Donmez zapowiadał wcześniej, że gaz produkowany w kraju będzie tańszy niż ten pochodzący z importu. Niektóre tureckie media donosiły, że Erdogan zamierza ogłosić zniżki a nawet brak opłat za gaz dla niektórych użytkowników.
Erdogan w obliczu porażki
Erdogan rządzi Turcją od 20 lat - początkowo jako premier, następnie jako prezydent. Era jego rządów może niedługo się skończyć, ponieważ grozi mu porażka w nadchodzących 14 maja wyborach. Z powodu jego niekonwencjonalnej polityki monetarnej, kraj pogrążył się w kryzysie i mierzy się z wysoką inflacją. Jesienią sięgnęła poziomu 85 proc, jednak spadła do 55,2 proc.