Skorygowane zyski przed odsetkami, podatkami, amortyzacją wzrosły o 43 proc. do 14,6 mln EUR (17,3 mln USD). Marża zysku wzrosła do 22,2 proc. sprzedaży, z 15,4 proc. w I kwartale 2017 r.

W reakcji na tę informację kurs akcji fińskiej spółki na giełdzie w Helsinkach wzrósł o 5,5 proc.
Firma ostrzegła, że w perspektywie krótkoterminowej rentowność prawdopodobnie spadnie, ponieważ wydatkowanie na pozyskanie większej liczby użytkowników gier zajmie więcej czasu, aby wygenerować zyski.
Spłata inwestycji w pozyskiwanie użytkowników może zająć nawet 12 miesięcy, wobec wcześniejszych szacunków zakładających okres 10 miesięcy – stwierdziło Rovio.
Nawet z możliwym krótkoterminowym pogorszeniem rentowności, Rovio nadal prognozuje roczne przychody w wysokości 260 do 300 mln EUR, a szacowany skorygowany zysk przed odsetkami i podatkami wynieść ma od 9 do 11 proc. sprzedaży netto. Firma nadal spodziewa się, że w tym roku wyda około 30 proc. przychodów wygenerowanych przez dział gier na pozyskanie użytkowników.
Akcjonariusze, którzy kupili akcje Rovio po 11,50 EUR w IPO mniej niż rok temu, musieli pogodzić się z niemal 60 proc. spadkiem kursu akcji, który zmniejszył wartość rynkową spółki do około 400 mln EUR.
Władze spółki desperacko chcą udowodnić, że Rovio nie jest cudem jednego produktu i może powtórzyć sukces Angry Birds. Pięć gier Rovio w pierwszym kwartale to Angry Birds 2, Angry Birds Friends, Angry Birds Match, Angry Birds Blast i Angry Birds Evolution. Firma ma obecnie 10 gier w różnych fazach rozwoju.