Dziesiątki tysięcy ludzi protestowały w niedzielę w północno-zachodniej Hiszpanii przeciwko rządowym planom prywatyzacji tych części państwowych stoczni grupy Izar, które przynoszą straty.
Związki szacują liczbę protestujących w Ferrol, gdzie mieści się jedna ze stoczni, na 40 tysięcy osób, policja mówi o 25 tysiącach.
Państwowy holding stoczniowy przedstawił plan częściowej prywatyzacji, który zakładał rozdzielenie sekcji wojskowej od cywilnej i sprzedaż tej ostatniej. Po gwałtownych protestach kompania oznajmiła, że na czas rozmów ze związkami zawiesza plany.
Konflikt ten jest pierwszym testem dla socjalistycznego rządu premiera Jose Luisa Rodrigueza Zapatero.
Przemysł stoczniowy był tradycyjnie jedną z potężniejszych gałęzi przemysłu w Hiszpanii, lecz w latach 80. zaczął przeżywać ciężkie chwile, gdy kontrahenci zamówienia na budowę statków i okrętów zaczęli chętniej kierować do Chin, Korei Płd. i innych państw, gdzie jest tańsza siła robocza.
mmp/ ap/ zf/
3739