Zlikwidowana przez Straż Graniczną wielka fabryka nielegalnych papierosów działała na terenie legalnego przedsiębiorstwa z branży
W połowie marca Nadwiślański Oddział Straży Granicznej poinformował o
zlikwidowaniu pod Grójcem „największej w Europie” fabryki nielegalnych
papierosów. Zabezpieczono co najmniej 2,5 mln kilogramów nielegalnego
tytoniu i krajanki tytoniowej o wartości około 1,5 mld zł, papierosy bez
znaków akcyzy o wartości przekraczającej 13 mln zł, cztery nielegalne
linie produkcyjne oraz... około 33 mln zł w gotówce. Pieniądze
przechowywano w domowych skrytkach i meblach.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł7,90 zł/ miesiąc
przez pierwsze 3 miesiące
Chcesz nas lepiej poznać?Wypróbuj dostęp do pb.pl przez trzy miesiące w promocyjnej cenie!
Zlikwidowana przez Straż Graniczną wielka fabryka nielegalnych papierosów działała na terenie legalnego przedsiębiorstwa z branży
W połowie marca Nadwiślański Oddział Straży Granicznej poinformował o
zlikwidowaniu pod Grójcem „największej w Europie” fabryki nielegalnych
papierosów. Zabezpieczono co najmniej 2,5 mln kilogramów nielegalnego
tytoniu i krajanki tytoniowej o wartości około 1,5 mld zł, papierosy bez
znaków akcyzy o wartości przekraczającej 13 mln zł, cztery nielegalne
linie produkcyjne oraz... około 33 mln zł w gotówce. Pieniądze
przechowywano w domowych skrytkach i meblach.
MUNDUROWI W AKCJI:
Na nielegalnych producentów papierosów poluje m.in. Straż Graniczna, Służba Celna i Centralne Biuro Śledcze. To ci pierwsi mogą zapisać likwidację fabryki pod Grójcem na listę swoich sukcesów. Celnicy tymczasem chwalą się, że rocznie zajmują około 400 mln sztuk nielegalnych papierosów.
PIOTR NIEMIEC NADWIŚLAŃSKI ODDZIAŁ STRAŻY GRANICZNEJ
Prokuratura na tropie
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy.
Okazało się, że do nielegalnego procederu dochodziło na terenie składu
podatkowego, należącego do legalnie działającej spółki
Luxor, w miejscowości Mała Wieś w gminie Belsk Duży (powiat grójecki).
Informacje te potwierdza Jan Bednarek, rzecznik bydgoskiej prokuratury.
Luxor to firma stworzona przez dobrze znaną w branży rodzinę Czernków,
kontrolującą też współpracującą z Luxorem spółkę Orion, produkującą i
dystrybuującą tytoń do palenia.
Henryk Czernek, prezes Luxoru, był niegdyś m.in. członkiem zarządu
Kompanii Tytoniowej Merkury, do której należała duża fabryka papierosów
w Gostkowie Starym (dziś jest w rękach koncernu Japan Tobacco
International). Na opublikowanych przez Straż Graniczną zdjęciach z
podgrójeckiej fabryki widać m.in. kartony papierosów Brendal, bez
obowiązkowych znaków akcyzy. To marka skierowana na rynek brytyjski,
stworzona przez Luxor.
W sprawie zatrzymano pięć osób, w tym jednego Ormianina. Wobec czterech
zastosowano areszt tymczasowy. Prokuratura zarzuca zatrzymanym m.in.
udział w zorganizowanej grupie, mającej na celu popełnienie przestępstwa
lub przestępstwa skarbowego (za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności).
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika bydgoskiej
prokuratury, wśród podejrzanych nie ma ani Bogusława Czernka, ani jego
synów.
Import — eksport
Według ostatnich sprawozdań finansowych spółki, dostępnych w KRS, Luxor
miał w 2013 r. 15,2 mln zł przychodów, notując przy tym 1,47 mln zł
czystego zysku.
Rok wcześniej było to — odpowiednio — 18,5 i 0,44 mln zł. W sprawozdaniu
zarządu za 2013 r. napisano, że spółka prowadziła „bardzo intensywne
prace nad pozyskaniem nowych zagranicznych rynków, głównie Afryki
Środkowej i Północnej oraz państw arabskich, głównie Libanu”.
Tymczasem nielegalna fabryka na terenie Luxoru pracowała pełną parą i
miała mnóstwo kontrahentów zza granicy. Z dotychczasowych ustaleń
prokuratury i Straży Granicznej wynika, że nielegalny proceder był
świetnie zorganizowany.
Tytoń sprowadzano z Ameryki Południowej, Azji, Afryki czy Bałkanów,
a przy jego przerobie pracowało (oczywiście na czarno) kilkudziesięciu
cudzoziemców, głównie Ukraińców. Gotowe produkty trafiały na rynki
zachodnioeuropejskie. Pogranicznicy podczas marcowej akcji zatrzymali
wyjeżdżającą z fabryki ciężarówkę, na którą załadowanych było 6,5 mln
papierosów bez polskich znaków akcyzy. Z przedstawicielami spółki Luxor
nie udało nam się skontaktować — telefony firmy milczały, a na mejle z
pytaniami nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Centrum Adama Smitha, udział
polskich producentów w legalnym rynku papierosowym nie przekracza 0,7
proc. Resztę mają cztery międzynarodowe koncerny: Philip Morris
International, British American Tobacco, Imperial Tobacco i JTI.