Gdyby doniesienia mediów potwierdziły się, oznaczałoby to, że Uber wycenia się nawet na 90 mld USD. To więcej niż wynosi wartość wielu znanych spółek, m.in. DowDuPont, General Electric czy Caterpillar, a w branży finansowej Morgan Stanley czy BlackRock.
Uber chwali się rosnącymi dynamicznie przychodami, ale wciąż generuje pokaźne straty. W ubiegłym roku było to 1,85 mld USD. Spółka oferująca usługi parataksówkowe może bronić się jedynie tym, że wiele innych firm nowych technologii również jest w tej sytuacji. Mniejszy rywal Ubera, Lyft, który wszedł na giełdę w kwietniu, miał w ubiegłym roku 911 mln USD straty przy 2,1 mld USD przychodów.

Aswath Damodaran, profesor z Uniwersytetu Nowego Jorku, ekspert w dziedzinie wyceniania spółek przyznaje, że ostatnie doniesienia o szacowanej wartości firm technologicznych budzą jego niepokój.
- Trochę jestem zaniepokojony Uberem wartym 100 mld USD – powiedział w CNBC. – Myślę, że zarówno Lyft, jak i Uber, walczą z przekształceniem wzrostu przychodów na zysk. Zatem wyceniamy na 100 mld USD spółkę, która wciąż nie ma gwarantującego rentowność modelu biznesowego. To straszne – dodał.