Giełdy w Paryżu i Londynie ponownie miały pecha, bo zakończyły handel w chwili, gdy na Wall Street panowały złe nastroje. Jedynie giełda we Frankfurcie zdołała wyjść z dołka, wywołanego fatalnymi informacjami z sektora ubezpieczeń.
Swiss Re, drugi reasekurator świata, stracił 13 proc. po fatalnych wynikach kwartalnych wywołanych stratami na rynku akcji. Pod koniec dnia pojawili się chętni do kupna papierów konkurencyjnego Munich Re, który po 383 mln EUR strat netto w II kwartale nie zdoła zrealizować rocznych prognoz. Mocno potaniał Allianz. Silna pozycja grupy we wschodnich landach doprowadziła do dużych strat wywołanych odszkodowaniami powodziowymi. Po 5-9 proc. stracili też udziałowcy Axa, Skandii, Zurich Financial i Swiss Life.
ONO