31 maja 2024 r. Grupa UBS ogłosiła zakończenie fuzji z Credit Suisse. Druga ze spółek została wykreślona z rejestru handlowego kantonu Zurych i przestała istnieć jako oddzielny podmiot. Jej prawa i obowiązki przejął UBS. Firma spodziewa się efektu synergii w drugiej połowie roku. Szwajcarska „SonntagsZeitung” informowała w kwietniu o planowanych od czerwca do listopada pięciu falach zwolnień, w których pracę straci 50-60 proc. pracowników byłego Credit Suisse. Spółka nie skomentowała.
To w Szwajcarii, a co zmieniło się w Polsce?
– Nie komentujemy – ucina Nadine Merturi, która odpowiada za komunikację zewnętrzną Grupy UBS.
Co się zmienia w polskich centrach
Z raportu finansowego Credit Suisse wynika, że w tym roku spółka połączy się z UBS Business Solutions z Krakowa. Zamierza kontynuować świadczenie dotychczasowych usług dla podmiotów poszerzonej grupy. W momencie sporządzania sprawozdania zarząd „wedle najlepszej wiedzy pozyskanej na podstawie rozmów z przedstawicielami różnych funkcji w grupie nie przewiduje, aby nastąpiły istotne zmiany w zakresie działalności spółki w okresie 12 miesięcy”.
W momencie decyzji o fuzji banków w marcu 2023 r. UBS zatrudniał w centrach usług w Krakowie i Wrocławiu ok. 5 tys. osób (plus 2 tys. z firm zewnętrznych), a Credit Suisse we Wrocławiu i Warszawie prawie 5,6 tys.
– Razem z pracownikami biur spoza centrów w Polsce było łącznie ponad 12 tys. osób. Ten poziom bardzo powoli schodzi w dół. Spółki wciąż są na etapie migracji klientów między systemami. W Polsce nie ma na razie grupowych zwolnień i na pewno nie będzie ich w tym roku. Tam, gdzie jest to możliwe, zespoły są lub będą pracowały razem, ale utrzymane zostaną biura we Wrocławiu, Krakowie i Warszawie – twierdzi dobrze poinformowana osoba.
Pierwszy rok w dół
Na koniec 2023 r. Credit Suisse miał w Warszawie 458 pracowników, a we Wrocławiu 3,3 tys. Rok wcześniej było ich, odpowiednio, 597 i 4039. To pracownicy zatrudnieni na etacie. W Warszawie dla Credit Suisse pracowało jeszcze w 2020 r. blisko tysiąc osób, tyle że część była zatrudniona przez zewnętrznych kontraktorów. Choć problemy Credit Suisse, które doprowadziły do wymuszonej fuzji, zaczęły się wcześniej, i spółka już pod koniec 2022 r. zaplanowała zwolnienie 9 tys. pracowników na świecie, a w pierwszym półroczu 2023 r. rozstała się z 8 tys., to w Polsce ubiegły rok był pierwszym, w którym zatrudnienie spadło. W 2020 i 2021 r. liczba pracowników w Warszawie i Wrocławiu była stała, ale niższa niż w 2022 r., i wynosiła, odpowiednio, 589 i 3927.
Credit Suisse zmniejszył też wynajmowaną powierzchnię biurową. W ubiegłym roku zdecydował o wyjściu z budynku Grunwaldzki Center we Wrocławiu w lipcu 2024. Spółka będzie więc działać we Wrocławiu tylko w budynku Green Day. W Warszawie miała biuro o powierzchni 7,5 tys. m kw. Rok temu zrezygnowała z 3 tys. m kw., a obecnie chce podnająć 1,4 tys. m kw. To również efekt pandemii i hybrydowego systemu pracy, w którym do biura wróciło 35-40 proc. osób.
UBS Business Solutions Poland nie złożył jeszcze raportu za 2023 r.
Najwięcej zwolnień w Szwajcarii
W momencie ogłoszenia fuzji UBS i Credit Suisse zatrudniały łącznie 122 tys. osób, z czego ok. 35 tys. w Szwajcarii. W ubiegłym roku pracę w Szwajcarii straciło 8 tys. pracowników Credit Suisse. W planach było zwolnienie kolejnych 2 tys. w 2024 r. i likwidacja 1 tys. zduplikowanych w obu bankach pozycji do końca 2026 r.
Z raportu UBS wynika, że liczba pracowników wyniosła na koniec 2023 r. prawie 138,5 tys., o 50,2 tys. więcej niż na koniec 2022 r. W 2022 r. Credit Suisse zatrudniał globalnie 50,4 tys. osób. Z raportu spółki dotyczącego działalności czysto bankowej wynika, że w 2022 r. firma miała ponad 37,9 tys. pracowników, w tym prawie 14,1 tys. w Szwajcarii, a na koniec 2023 r. było to 28,8 tys., w tym 12,3 tys. w Szwajcarii. Zatrudnienie na świecie spadło więc o 7,4 tys. osób. Raport nie uwzględnia ok. 10 tys. osób zatrudnionych w centrach usług zajmujących się m.in. HR i IT.
Grupa UBS nie komentuje informacji o zwolnieniach. Zapewnia jednak, że większość etatów zniknie w sposób naturalny, gdy pracownicy odejdą z własnej woli, przejdą na emeryturę lub przeniosą się w ramach wewnętrznych przesunięć. W Szwajcarii firma przewiduje zmniejszenie liczby pracowników o 3 tys., z czego 1 tys. to efekt integracji szwajcarskiej działalności Credit Suisse z działalnością UBS. Zajmie to kilka lat. Spółka nie założyła konkretnych kwot zwolnień. Koncentruje się na cięciu kosztów, nie zatrudnienia.
