Od 27 października, kiedy Elon Musk przejął Twittera, Mastodon pozyskał ponad 489 tys. nowych użytkowników, dzięki czemu łączna liczba jego aktywnych miesięcznych użytkowników przekroczyła 1 mln. To niewiele w porównaniu z Twitterem, który ma ich 238 mln, ale mimo to jest to wielki skok dla serwisu założonego w Niemczech w 2016 roku. I problem, jak się okazało.
- Choć to miłe, zobaczyć jak w końcu ktoś z mainstreamu traktuje twoją pracę poważnie, to muszę teraz poświęcić 12-14 godzin dziennie, aby wszystko ogarnąć – poinformował Eugen Rochko, który jest założycielem, głównym deweloperem i szefem serwisu.
Bloomberg pisze, że liczba wyszukań nazwy Mastodon w Google wzrosła po przejęciu Twittera, szczególnie w Europie. W jego ocenie, popularność niemieckiego serwisu wynika z jego deklaracji nie dopuszczenia do pojawienia się na nim mowy nienawiści i agresji. Bloomberg uważa, że mogło to skłonić do przejścia niektórych dotychczasowych użytkowników Twittera, obawiających się negatywnych skutków pełnej swobody wypowiedzi, zapowiadanej przez Elona Muska, nowego właściciela serwisu.