Udany finisz uratował Dow Jones IA od przeceny. Nasdaq na 9-cio miesięcznym szczycie

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2023-05-18 22:29

Czwartkowe notowania na amerykańskich giełdach kończyły się w zielonych odcieniach indeksów, choć ich przebieg miał mieszany charakter. Z jednej strony rynek Nasdaq wspiął się na dziewięciomiesięczny szczyt, z drugiej zaś, wskaźnik największych blue chipów przez większą część dnia poddawał się przecenie. Jednak ostatecznie i on po zrywie w ostatniej godzinie sesji zakończył dzień na plusie.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Michael Nagle/Bloomberg

Zdecydowanie lepiej w ciągu dnia prezentował się wskaźnik szerokiego rynku S&P500, w skład którego wchodzi wiele spółek nie narażonych bezpośrednio na ryzyko wyższych stóp procentowych, co pozwoliło niwelować spadki w obszarze przedsiębiorstw z silną ekspozycją na stawki FOMC.

W czwartek dominowały na parkiecie trzy sprawy. Pierwsza związana z przedłużającą się debatą odnośnie podwyższenia pułapu zadłużenia Stanów Zjednoczonych. Tutaj dominował lekki optymizm, po tym jak przewodniczący Izby Reprezentantów Kevin McCarthy stwierdził iż negocjatorzy z Kongresu mogą osiągnąć porozumienie przed głosowaniem Izby w przyszłym tygodniu.

Drugą istotną kwestią były spekulacje związane z przyszłymi działaniami władz monetarnych. Po ostatnich danych makro i jastrzębich wypowiedziach przedstawicieli Fed w górę poszły zakłady odnośnie czerwcowej podwyżki stóp procentowych. Obecnie szacowane są na około 40 proc. W czwartek swoją krytyczną ocenę odnośnie ewentualnej pauzy w cyklu zacieśniania zaprezentowała Lorie Logan, szefowa oddziału Rezerwy Federalnej z Dallas.

Z miejsca pchnęło to w górę rentowności obligacji skarbowych. W przypadku papierów o dwuletnim terminie zapadalności, które są najbardziej wrażliwe na ruchy Fed, zysk przekroczył 4,2 proc. dochodząc do najwyższego poziomu od miesiąca. Z kolei rentowność benchmarkowych 10-letnich Treasuries wzrosła o siedem punktów bazowych do 3,64 proc.

Trzecim czynnikiem były wyniki finansowe spółek. Wsparciem dla parkiety były szczególnie rezultaty wypracowane przez giganta detalicznego, koncern Walmart, właściciela największej na świecie sieci supermarketów. Amerykański potentat zdołał pobić w pierwszym kwartale prognozy analityków z Wall Street. Na plus zadziałało także podniesienie prognoz na bieżący rok.

Inwestorzy mocno angażowali się w walory technologicznych tuzów, podbijając znacząco wyceny akcji m.in.: Nvidia. Apple czy Microsoftu. Jedną z gwiazd czwartkowej sesji były papiery Netflixa zwyżkujące w granicach 9,9 proc. To zasługa pochwalenia się przez czołowego przedstawiciela sektora streamingu treści wideo, że niedawno uruchomiony tańszy pakiet z reklamami zdobył już prawie 5 mln aktywnych użytkowników miesięcznie.

Z uwagi na umocnienie dolara i perspektywę wyższych stawek procentowych taniały kryptowaluty z bitcoinem na czele oraz większość surowców wycenianych w zielonym. Jak choćby w przypadku ropy i złota. Cena złotego kruszcu zeszła do najniższego poziomu od końca marca oddalając się coraz bardziej od psychologicznego progu 2 tys. USD/u.

Tygodniowa liczba nowych bezrobotnych była niższa niż oczekiwano. Liczba złożonych wniosków o pomoc państwa spadła o 22 tys. do 242 tys. Ekonomiści spodziewali się 251 tys. Był to największy tygodniowy spadek od 2021 r.

Tymczasem sprzedaż domów na rynku wtórnym zmniejszyła się a w kwietniu o 3,4 proc. i był niższa niż prognozowali ekonomiści.

Ostatecznie na finiszu sesji indeks DI JA zyskiwał ponad 115 pkt, drożejąc o 0,34 proc. chociaż w ciągu sesji przeceniany był o sporo więcej. kolei S&P500 zwyżkował o 0,94 proc., zaś Nasdaq Composite urósł spektakularnie o 1,51 proc.