Odkąd Donald Tusk przejął stanowisko premiera Polski, nowy rząd stara się o poprawę stosunków z Unią Europejską oraz odzyskanie dostępu do unijnych funduszy.
Jesteśmy pod wrażeń wysiłków, jakich podejmuje się Polska, by przywrócić rządy prawa jako podstawę dla społeczeństwa - oświadczyła Ursula von der Leyen, która przebywa z wizytą w Warszawie.
– Te wysiłki są decydujące - dodała.
6,3 mld EUR już w przyszłym tygodniu
W środę Bloomberg podał, że Unia Europejska jest gotowa zaakceptować prośbę polskiego rządu o uwolnienie 6,3 mld EUR z pakietu już w przyszłym tygodniu.
Decyzja musi zostać jeszcze formalnie zaakceptowana przez Komisję Europejską, oraz zostać podpisana przez państwa członkowskie, co może sprawić, że wypłata nastąpi w późniejszym terminie. Zgoda organu wykonawczego UE przybliża Polskę do uzyskania dodatkowych 76 mld EUR z funduszy spójności.
Głównym warunkiem, jakie władze musiały spełnić, żeby pieniądze zostały odblokowane, było odwrócenie kontrowersyjnych reform sądownictwa, jakie przeprowadzono za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Gabinet Tuska przyjął kilka rozwiązań tymczasowych, które pomagają ominąć prawo weta przysługujące prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
Wydatkowanie potrwa kilka miesięcy
Według Piotra Bujaka, głównego ekonomisty PKO BP, decyzja KE oznacza, że perspektywy dla Polski są optymistyczne.
– Ursula von der Leyen zapowiedziała, że od przyszłego tygodnia Komisja Europejska zacznie odblokowywać środki unijne dla Polski. Na początek decyzja w sprawie 6,3 mld EUR. Pozostajemy optymistycznie nastawieni co do perspektyw wzrostu gospodarczego w tym roku (3,5-4 proc), w tym aktywności inwestycyjnej - powiedział Piotr Bujak.
Ekonomiści ING zwrócili jednak uwagę, że proces wypłacania pieniędzy może zająć więcej czasu.
“W przyszłym tygodniu komisarze UE wyjdą z decyzją uwalniającą do 137 mld EUR dla Polski z funduszy spójności i Funduszu Odbudowy. Faktyczne wydatkowanie środków zajmie kilka miesięcy (widzimy odbicie inwestycji dopiero w 2025), ale pomogą w finansowaniu tegorocznego deficytu” - ocenili.
W konsekwencji złoty znacząco umocnił się w piątek w stosunku do głównych walut. Ok. godz. 13 wynosił 3,99 w stosunku do dolara i 4,3 w stosunku do euro.