Śledztwo potrwa do 8 stycznia 2021 roku. Pierwotnie miało zakończyć się 23 grudnia. Ma na celu sprawdzenie, czy dzięki zakupowi Fitbit Google zyska możliwość pozyskiwania informacji o użytkownikach do targetowania reklam internetowych, co postawiłoby go w uprzywilejowanej pozycji względem rynkowych rywali.

W ubiegłym miesiącu firma stwierdziła, że nie będzie wykorzystywać danych do tego celu. Zadeklarowała też, że dostęp do pełni funkcjonalności zegarków Fitbit będzie dostępny niezależnie od używanej platformy i producenta urządzenia.
Planowana przez Google’a transakcja ma opiewać na 2,1 mld USD. Przejęcia pomogłoby firmie wejść na rynek inteligentnych zegarków, którego liderami są Apple i Samsung.