UE zwróciła się do Chin w sprawie ograniczenia eksportu metali ziem rzadkich

Bloomberg, MD
opublikowano: 2025-06-04 16:48

Unijny komisarz ds. handlu Marosz Szefczovicz powiedział, że rozmawiał we wtorek z Wang Wentao, ministrem handlu Chin w sprawie obaw europejskiego przemysłu wynikającego z ograniczeń chińskiego eksportu metali ziem rzadkich i magnesów trwałych, informuje Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

- Poinformowałem mojego chińskiego odpowiednika o niepokojącej sytuacji w europejskim przemyśle motoryzacyjnym, a właściwie w całym przemyśle, ponieważ metale ziem rzadkich i magnesy trwałe są absolutnie niezbędne dla produkcji przemysłowej – powiedział Szefczovicz.

Ujawnił, że Wang wyjaśnił mu chiński system eksportu towarów podwójnego zastosowania.

- Porównaliśmy dane handlowe, jednak nasze liczby się nie pokrywały. UE zgodziła się udostępnić Pekinowi dane dostarczone Komisji Europejskiej przez zainteresowane firmy - powiedział Szefczovicz, - Uzgodniliśmy, że ponownie porozmawiamy w najbliższym czasie, gdy dane po obu stronach zostaną doprecyzowane. UE preferuje znalezienie systemowego rozwiązania tego wyzwania, aby w przyszłości uniknąć biurokratycznych opóźnień i stresu dla firm - dodał.

Szefczovicz przypomniał, że magnesy trwałe wykorzystywane są w produkcji cywilnej, od pralek, przez samochody oraz inne urządzenia domowe.

- Obecna sytuacja jest niezwykle zakłócająca dla przemysłu - podkreślił.

W ostatnim czasie pojawiły się sygnały utrudnienia w Chinach eksportu metali ziem rzadkich. We wtorek VDA, stowarzyszenie reprezentujące niemiecką branżę motoryzacyjną ostrzegło, że wkrótce może dojść z tego powodu do przerw w produkcji. Hildegard Mueller, szefowa VDA skarżyła się na powolne przyznawanie w Chinach licencji eksportowych oraz opóźnienia w odprawach celnych licencjonowanego eksportu.

Chiny mają 69 proc. udziału w globalnym wydobyciu rud metali ziem rzadkich i 90 proc. udział w ich przerobie. Pekin wykorzystuje to jako instrument nacisku w relacjach z innymi krajami.