Ujawnienie cen luksusowych mieszkań podbiło średnią

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2025-10-01 16:34

Lokale sprzedawane przez deweloperów podrożały we wrześniu w stolicy i we Wrocławiu. To efekt wymuszonego przez nowe przepisy ujawnienia cen. Dzięki dużej liczbie tanich mieszkań widać też spadki.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się

– w których miastach we wrześniu cena mieszkań spadła, a w których wzrosła

– jaki wpływ na ruchy cen miała ustawa obligująca do ich ujawnienia

– w których miastach ceny są stabilne od roku, a w których wciąż rosną

– gdzie cena spadła w porównaniu z wrześniem 2024 r.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Średnia cena ofertowa metra kwadratowego mieszkań od deweloperów w Warszawie i Wrocławiu urosła we wrześniu aż o 3 proc. w porównaniu z sierpniem – wynika z danych portalu RynekPierwotny.pl. W przypadku stolicy to pierwszy wzrost od roku.

– Na podstawie informacji medialnych i dostępnych statystyk trudno było ocenić rzeczywistą wielkość i wartość rynku luksusowych apartamentów. Te najbardziej ekskluzywne zwykle nie trafiają do portali ogłoszeniowych. Obecnie wiedza na ten temat jest już dostępna, bo od 11 września deweloperzy muszą publikować ceny wszystkich lokali, które wystawili na sprzedaż. Na zwyczajowe ruchy w średnich cenach metra kwadratowego wynikające ze zmian w strukturze cenowej oferty nałożył się więc efekt odsłonięcia cen – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Według portalu RynekPierwotny.pl w obu tych metropoliach deweloperzy oferują najwięcej ponad 100-metrowych luksusowych apartamentów z ceną przekraczającą 20 tys. zł za m kw. Upublicznione ceny zmieniające średnią w Warszawie dotyczą np. inwestycji w Śródmieściu i na Woli, gdzie za metr trzeba zapłacić 30 tys. zł. W przypadku Wrocławia trzyprocentowy wzrost średniej oznacza o prawie 500 zł więcej za metr – wzrosła ona do ponad 15,2 tys. zł.

Równocześnie deweloperzy nie zrezygnowali z wprowadzania na rynek tańszych mieszkań, bo dominują na nim klienci posiłkujący się kredytem. Według wstępnych danych platformy Big Data RynekPierwotny.pl, w Łodzi średnia cena metra kwadratowego mieszkań wprowadzonych we wrześniu do sprzedaży wynosiła niespełna 10,6 tys. zł za m kw., w Poznaniu – około 11,9 tys. zł, a w Krakowie – około 15,2 tys. zł za metr. W efekcie średnia cena metra kwadratowego wszystkich mieszkań dostępnych w ofercie firm deweloperskich spadła.

Porównując wrzesień 2025 z wrześniem 2024, eksperci portalu RynekPierwotny.pl, oprócz skoku w górę średniej ceny w stolicy i Wrocławiu, zwracają uwagę na pierwszy spadek. W Łodzi, gdzie jeszcze w sierpniu średnia była o 1 proc. wyższa r/r., we wrześniu okazała się aż o 3 proc. niższa niż przed rokiem. Na tle pozostałych metropolii wyróżnia się też Gdańsk, gdzie mieszkania ciągle drożeją. Tam różnica r/r wynosi już 11 proc.

– O tej metropolii od dawna piszemy, że jest specyficzna ze względu na bliskość morza. Powstaje tam dużo bardzo drogich mieszkań przy Zatoce Gdańskiej i w Śródmieściu, co spowodowało, że wieloletni wicelider w rankingu najdroższych metropolii w Polsce – Kraków – został zepchnięty przez Trójmiasto na trzecie miejsce – mówi Marek Wielgo.

W efekcie wrześniowych przetasowań spowodowanych ujawnianiem cen mieszkań przez deweloperów Warszawa przestała być liderem w rankingu miast o najbardziej stabilnych cenach, a jej miejsce na podium zajął Kraków, w którym metr kwadratowy podrożał średnio w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy zaledwie o 1 proc.