Członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej oraz zapewnienie energetycznego bezpieczeństwa państwa to zadania strategiczne nowej koalicji, której powstanie ogłoszono w czwartek w Kijowie.
Członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej oraz zapewnienie energetycznego bezpieczeństwa państwa to zadania strategiczne nowej koalicji, której powstanie ogłoszono w czwartek w Kijowie.
Jednym z priorytetów jest pogłębienie strategicznego partnerstwa z Polską - głosi porozumienie koalicyjne.
Koalicję powołały ugrupowania określane mianem "pomarańczowych" - Blok Julii Tymoszenko, proprezydencka Nasza Ukraina i Socjalistyczna Partia Ukrainy. Wszystkie one poparły w 2004 r. tzw. pomarańczową rewolucję, czyli protesty społeczne spowodowane fałszowaniem wyników wyborów prezydenckich. Protesty doprowadziły do powtórzenia drugiej tury wyborów i ostatecznego zwycięstwa obecnego prezydenta Wiktora Juszczenki.
W umowie koalicyjnej czytamy o konieczności wejścia Ukrainy do Światowej Organizacji Handlu (WTO) oraz o rozpoczęciu rozmów z UE o strefie wolnego handlu. Koalicjanci chcą także utrzymywać "wzajemnie korzystną współpracę z NATO". "Członkostwo w NATO będzie oparte na wynikach referendum narodowego" - napisano w umowie.
Zdaniem pełniącego obowiązki szefa ukraińskiej dyplomacji Borysa Tarasiuka (stoi on na czele jednego z ugrupowań tworzących blok Nasza Ukraina), "idea przeprowadzenia referendum w sprawie NATO może zostać przedstawiona w okolicach 2008 roku".
Radzie Ministrów Ukrainy, na czele której stanie najprawdopodobniej szefowa bloku politycznego swego imienia Julia Tymoszenko, koalicjanci zlecili m.in. uregulowanie kwestii granic z Białorusią, Rosją i Mołdawią.
Nowy rząd będzie także działać w kierunku pogłębienia strategicznego partnerstwa z Rosją, Polską i USA.
Ukraina chce wykorzystać swój potencjał tranzytowy oraz chronić swoich obywateli pracujących za granicą - czytamy w porozumieniu o utworzeniu "pomarańczowej" koalicji.
© ℗
Podpis: Polska Agencja Prasowa SA