BRUKSELA (Reuters) - Kraje Europy Środkowej, które starają się o członkostwo w Unii Europejskiej powinny się w perspektywie średniookresowej skupić przede wszystkim na wzroście gospodarczym, a nie na wprowadzeniu restrykcyjnych zasad fiskalnych obowiązujących w UE, uważa Unia.
W opublikowanym we wtorek raporcie dotyczącym finansów publicznych krajów kandydackich komisja Europejska zastrzegła jednak, że państwa te powinny prowadzić "rozsądną" politykę fiskalną.
Zalecając skupienie się na wzroście gospodarczym Komisja powtarza stanowisko Europejskiego Banku Centralnego (ECB).
Przedstawiciele ECB także uważają, że kandydaci nie powinni się spieszyć z wejściem do strefy euro, jeżeli miałoby to oznaczać tłumienie wzrostu poprzez zbyt sztywną politykę fiskalną.
Kandydaci powinni jednak stopniowo przygotowywać się do przyjęcia euro - co wiąże się ze ścisłymi ograniczeniami dotyczącymi deficytu budżetowego, długu publicznego, inflacji i stóp procentowych - "by uniknąć wprowadzania poprawek w ostatniej chwili, co byłoby kosztowne i nieefektywne".
Według Komisji głównym problemem finasów publicznych w krajach kandydackich jest wysoki poziom wydatków sztywnych w budżecie, takich jak emerytury i transfery do samorządów.
Raport zauważa także, że wysokie koszty socjalne pracy mogą skłonić wiele firm do działania w szarej strefie, co z kolei zaowocuje niższymi wpływami podatkowymi do budżetu.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))