UOKiK zażądał od T-Mobile zmian ws. niechcianych subskrypcji. Klienci otrzymają rekompensaty

PAP
opublikowano: 2025-11-26 13:59

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zobowiązał T-Mobile Polska do zmian w usłudze „Zamów z T-Mobile”. Ma to związek z niechcianymi subskrypcjami i niespodziewanymi opłatami na rachunku za telefon. Klienci otrzymają zwrot nienależnie pobranych środków i rekompensatę w wysokości 500 zł

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

"T-Mobile wprowadzi dodatkowe potwierdzenia, czytelne informacje o cenie i zmieni sposób udzielania odpowiedzi na reklamacje" - wskazał UOKiK.

Przedstawiciele spółki poinformowali w stanowisku przekazanym PAP, że sprawa w większości dotyczy reklamacji składanych przez klientów w latach 2018-2021, kiedy sposób aktywacji tego typu serwisów w sieci firmy realizowany był „zgodnie z ówczesną praktyką rynkową".

„Obecnie wszystkie serwisy zewnętrzne aktywowane są z wykorzystaniem dodatkowych zabezpieczeń, a klienci mogą być pewni, że żadne tego typu transakcje nie zostaną zrealizowane bez ich wyraźnego potwierdzenia" - zaznaczono.

„Dodatkowo klienci, którzy w latach 2018–2024 otrzymali negatywne rozpatrzenie reklamacji, będą mogli wystąpić o jednorazową rekompensatę w wysokości 500 zł. Co więcej, klienci mogą wystąpić także o zwroty opłat za wybrane serwisy dezaktywowane w ciągu 60 dni od aktywacji" - podał operator telekomunikacyjny.

UOKiK o ofercie „Zamów z T-Mobile”: subskrypcja powinna być świadomą decyzją

Urząd wskazał, że telefony z internetem mobilnym pozwalają kupować treści cyfrowe jednym ruchem palca. Ta wygoda - jak zaznaczył - może jednak obrócić się przeciwko konsumentom, jeśli system nie daje im pełnej kontroli nad tym, co naprawdę zamawiają.

Postępowanie Prezesa UOKiK wykazało, że w przypadku usługi „Zamów z T-Mobile” zdarzały się sytuacje, że klienci otrzymywali rachunki z opłatami za subskrypcje, na które nie wyrazili zgody. Dlatego Prezes UOKiK nałożył na T-Mobile obowiązek wprowadzenia zmian w tej usłudze. Rozliczenia mają stać się w pełni przejrzyste, a konsumenci mają odzyskać nad nimi kontrolę.

„Subskrypcja zawsze powinna być świadomą decyzją konsumenta, a nie skutkiem przypadku czy technicznego triku. Konsument nie może odkrywać po czasie, że »coś się samo włączyło«. Ma prawo do pełnej kontroli nad swoim rachunkiem. Zobowiązałem operatora do zmian, co powinno zamknąć drogę do uruchamiania płatnych usług bez wyraźnej zgody konsumentów" - poinformował prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.

Podkreślił, że wszyscy muszą mieć jasną informację o tym, co zamawiają, ile zapłacą, kto dostarcza usługę i jak z niej zrezygnować.

Urząd wyjaśnił, że „Zamów z T-Mobile” to usługa fakultatywnego obciążania rachunku, znana też pod nazwą direct billing. Pozwalała ona płacić za treści cyfrowe – gry, serwisy rozrywkowe czy wideo – przez doliczenie opłaty do rachunku telefonu. Dostawcami takich treści były firmy zewnętrzne, m.in.: Vodonline, Wizzgames, Gameland czy Zaplium. T-Mobile pełnił rolę pośrednika w pobieraniu opłat.

W praktyce - jak podał Urząd - sposób działania usługi mógł pozbawiać konsumentów realnej kontroli nad tym, co uruchamiają. W przypadku urządzeń korzystających z transmisji danych, numer telefonu był automatycznie sczytywany na stronie dostawcy treści i nie potrzebna była żadna autoryzacja zakupu. Oznaczało to, że wejście na stronę z grami czy muzyką lub przypadkowe kliknięcie w reklamę, mogło skutkować aktywacją płatnej subskrypcji bez wyraźnej zgody użytkownika.

„Problem był szczególnie dotkliwy dla osób, które korzystały z kart SIM, umieszczonych w routerach, a nie w telefonach. W takich urządzeniach automatyczne sczytywanie numeru działało tak samo jak w telefonie, ale konsument nie miał żadnej możliwości, by zauważyć, że aktywował jakąś usługę. Informacyjne SMS-y trafiały na kartę SIM w routerze, a wiadomości nie można było odczytać na ekranie urządzenia" - przekazał Urząd.

UOKiK dodał, że wiele modemów LTE nie można wykorzystać do wysłania wiadomości zwrotnej „STOP”. Użytkownik nie miał więc technicznej możliwości natychmiastowego wyłączenia subskrypcji. W efekcie część osób mogła nawet nie wiedzieć, że została zapisana do płatnej usługi – aż do momentu otrzymania rachunku za telefon.

T-Mobile musi oddać nienależnie pobrane środki i wypłacić rekompensatę

Urząd wyjaśnił, że na to nakładały się również inne nieprawidłowości. Konsumenci nie otrzymywali potwierdzenia warunków korzystania z samej usługi „Zamów z T-Mobile”, mimo że to ona była podstawą naliczania opłat. Na rachunkach należności były prezentowane ogólnikowo, bez wskazania nazwy usługi czy dostawcy treści. Uniemożliwiało to ustalenie, skąd pojawiła się dana pozycja - wskazał UOKiK.

Ponadto, odpowiedzi na reklamacje często nie wyjaśniały, jak aktywowano usługę, a część klientów była odsyłana do pośredników, zamiast otrzymać pełną informację od operatora. W rezultacie cały mechanizm – od aktywacji, przez informacje o warunkach, po rozpatrywanie reklamacji – działał w sposób, który mógł prowadzić do naliczania opłat za subskrypcje zamówione nieświadomie - ocenił Urząd.

Poinformował też, że w toku prowadzonego postępowania T-Mobile wprowadzał pewne korzystne zmiany do świadczonej usługi - m.in. wymóg jej autoryzacji z wykorzystaniem kodu PIN. Decyzja Prezesa UOKiK - jak dodał - zobowiązuje jednak T-Mobile do wdrożenia przejrzystej i bezpiecznej ścieżki aktywacji usług – wyłącznie na podstawie świadomego działania i zgody konsumenta. Zakłada to samodzielne wpisanie numeru telefonu, otrzymanie i podanie kodu SMS oraz wyraźne potwierdzenie zamówienia. Każdy etap będzie weryfikowany po stronie operatora, tak aby wyeliminować przypadkowe uruchamianie subskrypcji.

W opinii Urzędu, drugim kluczowym elementem decyzji są rekompensaty finansowe dla osób, które poniosły koszty związane z działaniem usługi w latach 2018-2024. Konsumenci, którzy w tym okresie aktywowali dowolną usługę z wykorzystaniem „Zamów z T-Mobile”, a ich reklamacje zostały rozpatrzone negatywnie lub częściowo, otrzymają jednorazowe przysporzenie w wysokości 500 zł.

Osoby, które korzystały z serwisów: Vodonline, Wizzgames, Gameland lub Zaplium, a następnie wyłączyły je w ciągu 60 dni i nie otrzymały wcześniej zwrotu, mogą liczyć na oddanie pobranych opłat za ten okres - podał Urząd.

Z komunikatu wynika, że T-Mobile poinformuje uprawnionych konsumentów o rekompensacie – obecnych abonentów przez SMS, a byłych listem lub e-mailem. Udostępni też różne możliwości wyboru formy wypłaty w zależności od statusu uprawnionego, m.in. przelewu bankowego, przekazu pocztowego lub pomniejszenia rachunku. Rekompensaty będą wypłacane po uprawomocnieniu się decyzji Prezesa UOKiK.

Spółka T-Mobile Polska wyjaśniła, że wprowadziła m.in.: nową ścieżkę autoryzacji – każda aktywacja będzie wymagała potwierdzenia kodem SMS i wyraźnej zgody na obciążenie rachunku; przekazywanie potwierdzeń warunków umowy na trwałym nośniku; monitorowanie i eliminowanie nieprawidłowości w usługach podmiotów trzecich, a także pełniejsze informacje w odpowiedziach na reklamacje oraz na fakturach.