Transakcja, która została ogłoszona we wrześniu 2020 roku, od początku napotykała na kilka przeszkód. Zastrzeżenia miały do niej organy regulacyjne m.in. z USA, Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej. Ich zdaniem, w wyniku przejęcia Arm przez Nvidię rynek półprzewodników mógłby stać się znacznie mniej konkurencyjny.
Reuters ustalił nieoficjalnie, że brytyjski producent chipów w obliczu niepowodzenia transakcji rozważa pierwszą ofertę publiczną. Przy okazji publikacji wyników kwartalnych właściciel Arm, SoftBank, potwierdził tę informację. Spółka ma zadebiutować na giełdzie w roku podatkowym, który zakończy się w marcu 2023 roku.
Wartość transakcji pomiędzy Arm a Nvidią miała być uzależniona od ceny akcji amerykańskiej firmy, które znacznie zdrożały na fali rekordowego zainteresowania spółkami technologicznymi w trakcie pandemii. Pierwotnie ustalono ją na 40 mld USD, dziś, po niemal 18 miesiącach, kwota ta mogłaby sięgnąć 66 mld USD.
“Financial Times” napisał w poniedziałek, że SoftBank będzie mógł się ubiegać od Nvidii kary w wysokości do 1,25 mld USD za zerwanie umowy.