Po dwóch dniach wzrostów amerykańskie indeksy ponownie zaczynają spadać. Inwestorzy zrozumieli, że chociaż od poniedziałku sporo zarobili, przyczyna wcześniejszej przeceny nie znikła. Sytuacja na Środkowym Wschodzie utknęła w martwym punkcie, a prawdopodobieństwo recesji jest nadal tak samo wysokie. Potwierdził to w środę Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Oliwy do ognia dodali analitycy, obniżając lawinowo prognozy wyników dla spółek hi-tech.
Spadkom przewodzą spółki technologiczne z Intelem i IBM na czele. Banki inwestycyjne ochłonęły już po atakach na USA i rozpoczęły gwałtowne obniżanie prognoz zysku. Cięcia analityków Goldman Sachs dosięgły m.in. IBM, Sun Microsystems i Intela. Największy na świecie producent procesorów cierpi z powodu głównego rywala AMD, który ogłosił wczoraj zamknięcie 2 fabryk i zwolnienie 2,3 tys. osób. O spadku popytu na chipy świadczą także fatalne wyniki ogłoszone przez Micron Technology, czołowego producenta chipów pamięciowych do komputerów osobistych.
Spadają notowania Microsoftu, który – według analityków CS First Boston i Prudential Securities – będzie miał gorsze od oczekiwanych wyniki w nadchodzących miesiącach.
Nienajlepsze nastroje panują także wśród spółek tradycyjnej gospodarki. Prognozy kwartalne obniżył Goodyear. Jako powód podano obniżenie popytu na opony w świecie. Ostro zniżkuje także kurs spółki Textron, producenta samolotów Cessna i helikopterów Bell, który zwolni 2,5 tys. pracowników. Powód – oczywiście spadek popytu. Przez Textrona taci także wycena Boinga, mimo że spółka z Seattle otrzymała zamówienie na 20 samolotów.
Bank UBS Warburg obniżył z kolei rekomendację dla papierów Honeywell, czołowej spółki z przemysłu maszynowego. Kurs spółki zniżkuje, co przyczynia się do spadku indeksu Dow Jones.
Międzynaroowy Fundusz Walutowy w najnowszej analizie nie potrafi podać dokładnych efektów ataków terrorystycznych na USA. Po 11 września recesja stała się bardzo prawdopodobna. Jeszcze przed atakami na USA, MFW uważał, że w tym roku PKB powinien wzrosnąć o 1,3 proc. (wcześniej prognozowano 1,5 proc.), a w roku 2002 o 2,2 proc. (wcześniej 2,5 proc.).
ONO