USA: koncern energetyczny tanieje o 20 proc. bo może być sprawcą pożaru w Kalifornii

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2018-11-14 15:48

Wartość rynkowa koncernu energetycznego PG&E spada mocno na giełdzie nowojorskiej po tym jak przyznał się, że to awaria jego sprzętu mogła spowodować ostatni wielki pożar w północnej Kalifornii.

PG&E poinformował w raporcie przedstawionym amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), że koszty wynikające ze spowodowanych przez pożar szkód przekraczają kwotę jego ubezpieczenia i ich pokrycie może odbić się negatywnie na kondycji finansowej spółki.

Fot. Bloomberg

W pożarze w północnej Kalifornii, który objął teren ponad 7 tys. hektarów, zginęły co najmniej 42 osoby i spłonęła rekordowa ilość 7,6 tys. domów oraz innego rodzaju budynków. Setki osób są wciąż zaginione.