Subindeks obejmujący 10 największych metropolii wzrósł o 18,6 proc., zaś 20 największych metropolii o 20,2 proc. Analitycy utrzymania się wskaźników na niezmienionym poziomie w porównaniu ze styczniem i wzrostu o odpowiednio 17,3 oraz 18,9 proc.
W porównaniu z ubiegłym rokiem domy zdrożały najmocniej w Phoenix (+32,9 proc.), Tampie (+32,6 proc.) i Miami (+29,7 proc.).
“Wznowienie ogólnej aktywności gospodarczej po pandemii podsyciło inflację. W odpowiedzi Rezerwa Federalna zaczęła podnosić stopy procentowe. Możemy wkrótce zacząć dostrzegać wpływ tych działań na ceny domów” - skomentował Craig Lazzara, dyrektor zarządzający w S&P DJI.