LONDYN (Reuters) - W poniedziałek inwestorzy kupowali dolary kosztem euro, ponieważ po antywojennych demonstracjach w weekend i piątkowym raporcie oenzetowskich inspektorów rozbrojeniowych na temat Iraku, perspektywa wojny nieco się oddaliła.
Euro straciło w pewnym momencie jeden procent wobec dolara, by następnie odrobić część strat.
Analitycy są jednak zdania, że w cenę dolara wciąż wliczona jest "premia wojenna", mimo że szef oenzetowskiej misji Hans Blix powiedział w piątek, że Irak coraz lepiej współpracuje z inspektorami.
W niedzielę Condolezza Rice, doradca prezydenta USA George'a W. Busha ds. bezpieczeństwa powiedziała w wywiadzie telewizyjnym, że przedłużanie misji inspektorów zmniejsza presję na Irak.
"Słuchając Rice w telewizji dochodzę do wniosku, że USA ani na milimetr nie zmieniły swojego pro wojennego nastawienia. Myślę że chodzi raczej o przesunięcie uderzenia z końca lutego na połowę marca" - powiedział Marc Chandelr, analityk z banku HSBC.
W USA z okazji Dnia Prezydentów rynki były zamknięte, a dodatkowo ruch sparaliżowały burze śnieżne na Wschodnim Wybrzeżu. W tej sytuacji rynek więcej uwagi poświęcał wydarzeniom w Europie.
Prezes Europejskiego Banku Centralnego (ECB) Wim Duisenberg, powiedział w Parlamencie Europejskim, że obecny kurs euro lepiej odzwierciedla fundamenty gospodarcze.
Duisenberg powiedział także, że groźba wojny z Irakiem zaciemnia perspektywę europejskiej gospodarki, ale nie zasugerował, czy ECB wkrótce obetnie w związku z tym stopy procentowe.
Ostatnia obniżka wyniosła 50 punktów bazowych i miała miejsce w 5 grudnia ubiegłego roku. Główna stopa procentowa w eurolandzie wynosi obecnie 2,75 procent.
"Okno do dalszych obniżek jest szeroko otwarte, ale ECB nie chce teraz składać jasnych deklaracji" - napisali w raporcie analitycy BNP Paribas.
O godzinie 18.33 euro wyceniano na 1,0742 dolara, czyli o 0,5 procent niżej niż na piątkowym zamknięciu w Nowym Jorku. Wcześniej euro spadło nawet do poziomu 1,0678 dolara.
((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagowała: Barbara Woźniak; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))