We wstępnym oszacowaniu na grudzień 2024 r. indeks PMI dla przemysłu w Niemczech kolejny raz negatywnie zaskoczył. I ponownie negatywnie. Spadł bowiem do 42,5 pkt z 43,1 pkt w listopadzie. To odczyt dużo gorszy od oczekiwań rynku. Mediana prognoz ekonomistów zakładała bowiem marginalną poprawę do 43,1 pkt.
Odbicie w usługach
Za to o miłej niespodziance można mówić w przypadku usług, które pozostają, choć też z problemami głównym motorem napędowym gospodarki. W ich przypadku wskaźnik PMI obrazujący aktywność biznesową zdołał ponownie wyjść ponad próg 50 pkt oddzielający rozwój od kurczenia się. Wzrósł do 51 pkt z 49,3 pkt miesiąc wcześniej, przy konsensusie rynkowym zakładającym utrzymanie pułapu z listopada.
Niemniej, mimo wsparcia ze strony usług złożony wskaźnik PMI obejmujący zarówno przemysł, jak i usługi nadal pozostawał poniżej wspomnianej bariery 50 pkt choć odnotowano pewną „poprawę”. Wzrósł bowiem z 47,2 do 47,8 pkt, pozostając jednak szósty miesiąc z rzędu pod kreską.
Poważne wyzwanie
W opinii ekonomistów z Hamburg Commercial Bank, dzięki odbiciu w usługach wzrosły szanse, że PKB Niemiec jednak nie skurczy się w ostatnich trzech miesiącach br. W trzecim kwartale uniknięto technicznej recesji, jednak rząd prognozuje, że w całym 2024 r. produkcja skurczy się o 0,2 proc. Tym samym Niemcy znajdą się daleko w tyle wśród wiodących gospodarek świata.
Gospodarka niemiecka zmaga się z rosnącą konkurencją zagraniczną, słabym popytem i spowolnieniem przemysłowym. Na dodatek spór budżetowy doprowadził do upadku trójstronnej koalicji w kraju i pozostawił największą gospodarkę Europy w politycznym zawieszeniu do czasu przedterminowych wyborów w lutym.
