dr Katarzyna Kalata, prawnik, założycielka HR LEX Sp. z o.o.
Na początku należy wyjaśnić, że zgodnie z aktualnym brzmieniem przepisów pracownikom, którzy używają na potrzeby pracodawcy swojego prywatnego samochodu, przysługuje zwrot kosztów. Zwrot za jazdy lokalne może się odbywać na podstawie umowy cywilnoprawnej zawartej między pracodawcą a pracownikiem. Pracownik otrzymuje wówczas miesięczny ryczałt, który jest obliczany jako iloczyn stawki za 1 km przebiegu i miesięcznego limitu kilometrów na jazdy lokalne uzgodnione z pracodawcą. Liczbę kilometrów uzgadniają pracownik z pracodawcą, jednak nie może ona przekraczać limitów zależnych od liczby mieszkańców w danej miejscowości, w której pracownik jest zatrudniony: 300 km – do 100 tys. mieszkańców, 500 km – od ponad 100 tys. do 500 tys. mieszkańców, 700 km – ponad 500 tys. mieszkańców.
W sprawie rozpatrywanej przez WSA w Gdańsku pracodawca zawierał umowy ze swoimi zatrudnionymi w przedmiocie korzystania z prywatnego samochodu pracownika dla celów służbowych. Izba Skarbowa w interpretacji podkreśliła, że obowiązujące przepisy prawa pracy nie nakładają na pracodawcę obowiązku zrekompensowania pracownikowi zwrotu kosztów użytkowania samochodu prywatnego do celów służbowych, jak ma to miejsce w przypadku podróży służbowej. W związku z tym pracownik, który nie otrzymał zwrotu, musi je ponieść z własnych środków. Idąc dalej urząd skarbowy uznał, że przyjęcie dodatkowego świadczenia oferowanego przez pracodawcę leży w interesie pracownika, a zatem jest przychodem w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Należy podkreślić, że do tej pory można było spotkać stanowiska, które podzielały pogląd fiskusa (wyrok z 22 października 2020 r., sygn. akt: II FSK 1680/18, wyrok z 17 czerwca 2020 r., sygn. akt: II FSK 717/20), w których NSA stwierdzał, że zwrot pracownikowi kosztów używania przez niego samochodu prywatnego na potrzeby pracodawcy co do zasady jest przychodem ze stosunku pracy. Jednak można było spotkać wyroki, gdzie NSA zajmował odmienne stanowisko, tj. że zwrot kosztów ponoszonych przez pracowników w związku z wykorzystywaniem prywatnych samochodów osobowych w celach służbowych nie może być uznany za przychód, gdyż nie generuje żadnego przysporzenia dla pracownika (wyrok z 16 października 2019 r. sygn. akt: II FSK 3531/17, wyrok z 22 stycznia 2021 r. sygn. akt: II FSK 2472/18).
Należy zgodzić się z poglądem, że zwrot kosztów użytkowania samochodu do celów służbowych nie jest absolutnie żadnym przysposobieniem majątkowym po stronie pracownika i nie powinien wiązać się z obowiązkiem uiszczenia podatku, nie ma bowiem mowy o żadnej korzyści dla pracownika. WSA w Gdańsku podkreślił, że pracownik nie ma „obowiązku ponoszenia wydatków związanych ze świadczeniem pracy - takich jak dotarcie do miejsc, czy też przemieszczanie się między takimi miejscami, w których ma wykonywać obowiązki służbowe, a które nie stanowią jego zasadniczego miejsca pracy”. Zatem koszty z tego tytułu powinien ponieść pracodawca.