Vigo ogłosiło najdroższy zakup w historii

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2021-11-24 12:16

Giełdowy producent detektorów podczerwieni wyda ponad 5 mln EUR, by podwoić produkcję materiałów półprzewodnikowych. Wiąże z nimi duże nadzieje.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak najdroższy zakup w historii spółki komentuje Adam Piotrowski, prezes Vigo System,
  • jaki potencjał widzi w sprzedaży materiałów półprzewodnikowych

Notowany na GPW Vigo System chce szybciej rosnąć dzięki inwestycjom. 23 listopada ogłosił zakup od niemieckiej firmy Aixtron systemu epitaksjalnego do produkcji materiałów półprzewodnikowych wykorzystywanych w fotonice i elektronice. Podwoi dzięki niemu moce. Koszt urządzenia to 3,6 mln EUR, a łączna wartość jego uruchomienia to ok. 5,4 mln EUR.

– Kupujemy reaktor podobny do pierwszego, zamówionego w 2018 r. Możliwości obu są zbliżone, ale w nowym czas wprowadzenia płytki do reaktora będzie dużo krótszy, więc możliwe jest dodatkowe zwiększenie dziennej przepustowości o kilka do kilkunastu procent. Automatyzacja pozwala również zmniejszyć liczbę defektów związanych z ingerencją człowieka. To najdroższa maszyna w naszej historii – komentuje Adam Piotrowski, prezes Vigo Systemu.

Klienci czekają

Wyprodukowany na zlecenie spółki reaktor zostanie do niej przywieziony w III kw. 2022 r., a rozruch nastąpi na początku 2023 r. Vigo zapewnia, że ma 25 klientów zainteresowanych materiałami, z czego dwóch regularnie zleca dostawy, a 14 jest na etapie kwalifikacji.

– Przez półtora roku przeszliśmy z klientami drogę od poszukującego produktu przez testującego aż po regularnie zamawiającego. Mamy już pierwszych stałych kontrahentów. Dużym rynkiem jest dla nas Tajwan, gdzie mikroelektronika święci triumfy, ale ważne są też firmy z Europy. Nasze materiały półprzewodnikowe są wykorzystywane przede wszystkim w detekcji gazów i innych materiałów niewidocznych dla oka, obrazowaniu trójwymiarowym – w czujnikach i skanerach Lidar – oraz telekomunikacji kwantowej, czyli prężnie rozwijających się branżach – mówi Adam Piotrowski.

Podkreśla, że marżowość w tym segmencie zależy od złożoności produktu i skali produkcji, dlatego im szybciej Vigo będzie w stanie wytwarzać duże ilości powtarzalnych materiałów, tym większa będzie opłacalność.

Strategia dynamicznego wzrostu

Spółka wypracowała w ciągu trzech kwartałów 49,2 mln zł przychodów (+25,7 proc. r/r), 18,7 mln zł skorygowanego zysku netto (+55,8 proc.) i 22,1 mln zł skorygowanej EBITDA (+31,5 proc.). Materiały półprzewodnikowe mają 3,4 proc. udziału w przychodach, w przyszłym roku mają przynieść ok. 2 mln EUR.

– To nasz najnowszy segment, choć nie ostatni, i rozwija się szybciej od pozostałych. Zakładamy, że za kilka lat będzie odpowiadał za około jedną trzecią naszych przychodów – informuje prezes Vigo.

Ogłoszona w połowie roku strategia spółki na lata 2021-26 ma zaowocować w 2021 r. 67 mln zł przychodów i 29,5 mln zł EBITDA, w 2022 r. odpowiednio 80 i 33,5 mln zł, a w 2023 r. 100 i 40 mln zł. Vigo zamierza inwestować w latach 2021-2023 r. 30-40 mln zł rocznie, by osiągnąć te cele.

Inwestycje zamiast dywidendy:
Inwestycje zamiast dywidendy:
Vigo System, którym kieruje Adam Piotrowski, planuje w latach 2021-2026 inwestować wypracowany zysk w przyspieszenie rozwoju – kosztem dywidendy.
materiały prasowe