
W jego opinii, zdygitalizowana wersja euro, kiedy ostatecznie zostanie uruchomiona, jeśli oczywiście do tego dojdzie, mogłaby działać w oparciu o TIPS, europejską infrastrukturę rozliczania płatności natychmiastowych opracowaną przez Bank Włoch jako uzupełnienie systemu Target EBC.
Trwają różne testy odnośnie zbadanie możliwości wykorzystania TIPS jako ewentualnego rozwiązania technicznego do wprowadzenia cyfrowego euro – wyjaśnił Visco.
Kierujący włoskim bankiem centralnym Visco podkreślił, że tak jak banknoty, cyfrowe euro dawałoby posiadaczom bezpośrednie roszczenie do banku centralnego, czyniąc je bezpieczniejszymi niż jakikolwiek depozyt w banku komercyjnym.
W samym EBC nie ma pełnej zgodności co do wprowadzenia cyfrowej waluty. O ile szefowa banku centralnego strefy euro Christine Lagarde ma nadzieję, że mogłoby do tego dojść w ciągu najbliższych pięciu lat, to Jens Weidmann, który stoi na czele Bundesbanku uważa, że uruchomienie cyfrowej waluty „byłoby ogromnym przedsięwzięciem logistycznym i technicznym, a zatem wymagałoby czasu”. Nie jest jednak tajemnicą, że np. Niemcy są mocno przywiązane do normalnej gotówki w obiegu, a problemem nierzadko jest korzystanie nawet z kart płatniczych.