Nikkei tracił na zamknięciu 5,6 proc. W całym tygodniu wzrósł jednak o 4 proc. Topix spadał na zamknięciu o 4,2 proc., ale ma o 3,2 proc. większą wartość niż tydzień wcześniej. Inwestorów rozczarowała wiadomość o fatalnej sytuacji na amerykańskim rynku pracy, gdzie i liczba nowych bezrobotnych i liczba osób pobierających zasiłek osiągnęła 26-letnie maksimum. "Dobiły" ich doniesienia o porażce planu pomocy motoryzacyjnej Wielkiej Trójce w amerykańskim Senacie. Toyota staniała o 10 proc., Honda o 12 proc. Wartość rynkowa Bridgestone, największego na świecie producenta opon, spadła o 9,6 proc. Zaszkodził mu także 10 proc. wzrost notowań ropy.
Na pozostałych rynkach akcji nastroje nie były lepsze. W Seulu sesja
zakończyła się 4,4 proc. spadkiem. W Hongkongu na około godzinę przed
zakończeniem handlu wynosił on 5,5 proc. W Singapurze na ok. 90 minut przed
zamknięciem giełda spadała o 3,3 proc. W Szanghaju na mniej niż 30 minut przez
zakończeniem handlu główny indeks tracił 4,7 proc.
MD