Kyle Bass ostrzegł w czerwcowym liście do inwestorów przed załamaniem w drugiej co do wielkości gospodarce świata i związaną z tym wyprzedażą rynkową.
- Jeżeli Chiny nic nie zrobią z narastającą bańką kredytową, w ciągu roku zobaczymy tam recesję na pełną skalę, której towarzyszyć będą załamanie cen aktywów i nieruchomości – napisał w czerwcowym liście do inwestorów założyciel Kyle Bass, założyciel funduszu hedgingowego Hayman Capital Management.
Jak ostrzega specjalista, dynamika akcji kredytowej w Chinach przekracza wszystkie granice. W ciągu ostatnich pięciu lat aktywa banków rosły w tempie 31 proc. rocznie. To trzykrotnie wyższe tempo od tego, jakie notowano w gospodarce amerykańskiej w okresie poprzedzającym szczyt bańki na rynku nieruchomości, który przypadł na 2006 r.
- Wskaźniki zadłużenia chińskich firm eksplodowały. Zasysanie przez nie kapitału nie jest jednak związane z rentownymi inwestycjami, ale z zasypywaniem czarnych dziur, które powstały w bilansach na skutek spowalniającego wzrostu gospodarczego – alarmuje Kyle Bass.
Jak wyjaśnia, na skutek przerostu mocy wytwórczych w sektorze przemysłowym już teraz szaleje deflacja. Jedyną szansą na uniknięcie kryzysu miałaby według niego być szybka reakcja chińskich władz. Jako konieczne wymienia zatrzymanie narastania zadłużenia i zaakceptowanie znacznie wolniejszego wzrostu przez dłuższy czas.
- Tylko w takim wypadku władze będą mogły pozwolić sobie na użycie rezerw banku Chin w celu złagodzenia skutków koniecznego dostosowania w gospodarce – ocenia Kyle Bass.
„W Chinach możliwa recesja na pełną skalę”
opublikowano: 2013-07-02 19:04
Jeżeli Chiny nie zatrzymają narastania katastrofalnej bańki kredytowej, już w przyszłym roku kraj pogrąży się w recesji, uważa zarządzający funduszy hedgingowych Kyle Bass, donosi portal BusinessInsider.com.