"W Europie zagrożeniem jest deflacja, nie inflacja"

MD
opublikowano: 2010-10-22 14:17

Europejski Bank Centralny powinien mniej martwić sie o “fantomowe” ryzyko inflacji i zamiast tego skupić się na rosnącym zagrożeniu deflacją, która może być skutkiem wojny walutowej, nawołuje znany ekonomista Nouriel Roubini.

Amerykański ekonomista uważa, że obawy ECB dotyczące zagrożenia inflacją w eurolandzie utrudniają poprawę koniunktury w Portugalii, Włoszech, Irlandii, Grecji i Hiszpanii, czyli krajach znanych pod nazwą PIIGS. Roubini twierdzi, że ECB powinien zamiast tego rozważyć dalsze ilościowe luzowanie polityki pieniężnej, jak robi to USA.

- Uparty ECB raczej zabije jakąkolwiek szansę ożywienia w PIIGS niż rozważy dalsze luzowanie ilościowe, uważane za nie do zaakceptowania, przekonując o rosnącym zagrożeniu inflacją. Deflacja, nie inflacja, jest zagrożeniem, które nawiedza PIIGS – głosi raport, jaki rozesłał do klientów Roubini Global Economics.

Według amerykańskiego ekonomisty, kwestia relacji walut osiągnęła już punkt wrzenia. Nadmiernie wydające kraje muszą zredukować popyt wewnętrzny aby się oddłużać, a kraje nadmiernie oszczędzające odmawiają redukcji uzależnienia od eksportu netto, twierdzi Roubini. 

- Ta gra o sumie zerowej w waluty i eksport netto oznacza, że zysk jednych krajów jest stratą innych, powodując rozpoczęcie wojnę konkurencyjnych dewaluacji – głosi raport.

Roubini pisze, że jeśli Chiny, gospodarki wschodzące i inne kraje notujące nadwyżkę handlową będą interweniować w celu przeciwdziałania aprecjacji swoich walut, a także wzrostowi inflacji, jedynym rozwiązaniem dla krajów z deficytem handlowym aby uzyskać deprecjację waluty jest trwała deflacja, co z kolei doprowadzi do powrotu recesji. 
Ten problem jest wyraźnie widoczny w przypadku PIIGS, które bardzo potrzebują zarówno nominalnej, jak i realnej deprecjacji euro, wskazuje ekonomista.

- Zamiast tego, polityka monetarna ECB i zacieśnianie fiskalne w Niemczech umacniają euro i wzmacniają recesyjną deflację w PIIGS, które i tak już mają problemy – pisze Roubini. – Umocnienie euro wkrótce spowoduje znaczące negatywne skutki w PIIGS a ich recesje pogłębią się czemu będzie towarzyszyć zwiększenie ich ryzyka suwerennego do punktu przełomowego – dodał.

Według niego, Europa powinna interweniować na rynku walutowym, choć przyznaje że jest mało prawdopodobne iż zahamowałoby to aprecjację jeśli skala interwencji byłaby mała.

MD, cnbc.com