Według Kowalczyka, te dodatkowe pieniądze - co najmniej 200 mln zł - są "oszczędnościami", które pojawiły się w wyniku rozliczeń finansowych. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) jeszcze w tym tygodniu oszacuje kwotę, jaka pozostała do dyspozycji w ramach SPO na lata 2004-2006. Kowalczyk podkreślił, że pieniądze te można wykorzystać do końca 2008 roku.
Wiceminister wyjaśnił, że oszczędności powstają ponieważ, ARiMR przyznaje środki finansowe na podstawie kosztorysu zawartego we wniosku, jednak w wyniku ostatecznych rozliczeń wydatkowana kwota jest inna, zwykle nieco niższa. Drugim źródłem oszczędności są różnice kursowe. Środki do Polski przekazywane są w euro, zaś wypłaty dokonywane są w złotówkach.
Zasady udzielania wsparcia finansowego będą takie same jak dotychczas. Pomoc będzie udzielana w formie refundacji części poniesionych przez beneficjenta kosztów kwalifikowanych w wysokości od 50 proc. Maksymalna wysokość pomocy dla jednego rolnika nie może przekroczyć 300 tys. zł.
Zdaniem wiceministra Kowalczyka, unijne środki zostaną głównie wykorzystane na zakup maszyn rolniczych, gdyż rozliczenie inwestycji budowlach w tak krótkim okresie może być trudne.
Kowalczyk ocenia, że zainteresowanie takim wsparciem jest bardzo duże i resort rolnictwa oczekuje napływu wielu wniosków. Prawdopodobnie w ciągu kilku dni zostanie wyczerpany cały limit, podkreślił wiceminister. Ministerstwo szacuje, że jeżeli średnia kwota przyznana na jeden wniosek będzie podobna jak w poprzednich latach, to pieniędzy starczy zaledwie dla ok. 2,5 tys. gospodarstw.
Informacja o rozpoczęciu naboru zostanie ogłoszona dwa tygodnie wcześniej na stronach internetowych Ministerstwa Rolnictwa oraz ARiMR. Wnioski złożone przed terminem nie będą rozpatrywane.
Kowalczyk poinformował, że są także oszczędności w programie dotyczącym odnowy wsi. Te środki także zostaną wykorzystane, ale naboru wniosków nie będzie, gdyż pozostały jeszcze wnioski, które nie zostały zrealizowane.(PAP)