W święta szefowie nie dają podwyżek
Boże Narodzenie nie zmieni zawartości portfela
Święta są czasem, kiedy nawet najtwardsi szefowie przychylniej słuchają próśb pracowników. Jednak, zdaniem naszych rozmówców, Boże Narodzenie nie jest wystarczającym powodem, by od razu przychylać się do finansowych żądań podwładnych.
Tadeusz Karolak, dyrektor firmy SLG Thomas International, zajmującej się badaniem predyspozycji zawodowych, nie zauważył, by święta w jakiś sposób zmiękczały jego serce. Przyznaje, że koniec roku skłania go do podsumowań, refleksji i indywidualnych rozmów z podwładnymi, w trakcie których również poruszane są kwestie ewentualnych podwyżek czy planów rozwojowych. Nie zauważył jednak, by fakt świąt był z zimną krwią wykorzystywany przez podwładnych.
— Najczęściej pracownicy proszą o jakieś doraźne korzyści, typu wolny dzień czy jednorazowa premia — zauważa Tadeusz Karolak
— Święta rzeczywiście nastrajają nieco inaczej nasz zespół i mogą powodować powstawanie specyficznych oczekiwań. Niekoniecznie (i na szczęście) dotyczą one finansów. To, czego oczekują pracownicy, to raczej usankcjonowana już tradycja imprez firmowych, połączonych z wręczaniem drobnych upominków rzeczowych i finansowych — mówi Agnieszka Flis z krakowskiej firmy doradztwa personalnego Bank Kadr Test.
Zdaniem Agnieszki Flis, jeśli pojawiają się żądania finansowe, to wynikają one raczej z cyklicznej waloryzacji płac niż z samej okazji świąt Bożego Narodzenia.
— Takie samo zjawisko występuje w połowie roku, jeżeli firma ma w zwyczaju dwukrotnie w ciagu dwunastu miesięcy podnosić płace — wyjaśnia Agnieszka Flis.
Piotr Ciszek, prezes firmy informatycznej Oskar Pro, stawia sprawę twardo.
— Święta to nie jest powód, by ulegać podwładnym. Mamy w firmie akcenty świąteczne: choinkę, Wigilię, drobne prezenty od szefa, ale cały czas realizowana jest stała polityka, dotycząca zarobków. Wszystko jest tak jak w życiu codziennym. Przecież elektrownia ani TP SA nie robi nam prezentu obniżając grudniowy rachunek o połowę — sumuje Piotr Ciszek.
WIGILIA SCALA: Staram się zawsze zorganizować Wigilię i przygotować drobne upominki. To ważne elementy motywujące i scalające zespół, mające ogromny wpływ na atmosferę i dobre samopoczucie — mówi Tadeusz Karolak z SLG Thomas Int. fot. M. Pstrągowska