NOWY JORK (Reuters) - W czasie poniedziałkowych sesji w USA główne indeksy nie ulegały większym zmianom. W połowie sesji Dow Jones nieznacznie zwyżkował, a technologiczny Nasdaq nieco tracił na wartości.
Przed podejmowaniem śmielszych decyzji graczy powstrzymuje obawa przed wybuchem wojny z Irakiem oraz publikowanie przez spółki uaktualnionych prognoz raportów kwartalnych.
"Irak to co coś więcej niż codzienny problem, bo jesteśmy coraz bliżej rozwiązania w tę lub inną stronę, a wydarzenia zaczynają nabierać tempa" - powiedział Robert Bassel z banku inwestycyjnego Salomon Smith Barney.
"Dodatkowo wchodzimy w okres aktualizacji prognoz, które zapewne zdominują ten tydzień" - dodał.
Perspektywa amerykańskiego ataku na Irak negatywnie odbija się na rynku. USA kontynuują akcję mającą na celu uzyskanie międzynarodowego poparcia dla działań wymierzonych w przywódcę Iraku - Saddama Husseina.
W weekend Amerykanie odnieśli poważny sukces. Arabia Saudyjska zapowiedziała, że poprze działania przeciw Irakowi, jeżeli uzyskają one mandat ONZ.
Kolejnym elementem który negatywnie wpływa na rynek jest publikowanie przez spółki uaktualnionych prognoz na trzeci kwartał. Według analityków zyski spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 powinny średnio wzrosnąć o 10,9 procent, ale szacunki te mogą okazać się zbyt optymistyczne, biorąc pod uwagę niepewną sytuację gospodarczą.
Obroty na Wall Street były bardzo niewielkie, ponieważ wielu maklerów i inwestorów wzięło dzień wolny z okazji żydowskiego święta Jom Kipur.
Do godziny 19.53 indeks Dow Jones zyskał 0,48 procent i wzrósł do 8.352,37 punktu.
Nasdaq Composite stracił 0,91 procent i spadł do 1.279,63 punktu.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))