Wall Street boi się nowej wojny z Chinami

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2020-05-21 22:32

Dow Jones stracił 0,4 proc. S&P500 spadał o 0,8 proc. Nasdaq kończył dzień zniżką o 1,0 proc.

Na amerykańskie rynki akcji wrócił pesymizm. Inwestorzy zaczęli obawiać się ryzyka wynikającego z nasilenia antychińskiej retoryki i działań amerykańskich polityków, szczególnie prezydenta Donalda Trumpa, który prawdopodobnie wybrał walkę z „chińskim zagrożeniem” i rozliczenie Pekinu za pandemię na główny motyw kampanii wyborczej.  Jego czwartkowa zapowiedź, że USA ostro zareagują, jeśli Chiny spróbują ograniczyć ruchy demokratyczne w Hongkongu, nie wróży nic dobrego, zwłaszcza pamiętając wrażliwość Pekinu na punkcie suwerenności na całym obszarze Wielkich Chin. 

NYSE, Wall Street
fot. Bloomberg

Publikowane w czwartek dane o tzw. nowych bezrobotnych potwierdziły spadkowy trend. „Szybki” odczyt PMI w maju uwiarygodnił prognozę, że dołek obecnego kryzysu prawdopodobnie nastąpił w kwietniu.

Dalszym wzrostom na rynkach akcji nie sprzyja wysoki poziom rynku. Po wzroście wartości o ponad 30 proc. od dołka w marcu  S&P500 zbliżył się do psychologicznej bariery 3000 pkt., a Nasdaq po środowej sesji był tylko 5 proc. poniżej historycznego maksimum.

W czwartek staniało 70 proc. spółek z S&P500. Podaż przeważała w 10 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej taniały spółki energii, których akcje cieszyły się dzień wcześniej największym popytem. Duża podaż utrzymywała się także w segmentach IT oraz  dóbr codziennego użytku. Najlepiej na tle rynku wyglądały segmenty finansowy i dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych, a także przemysłowy, jedyny, w którym przez cały dzień przewagę miał popyt. W trójce najmocniej drożejących spółek przemysłowych znalazł się Boeing, który był w czwartek także najmocniej drożejącym składnikiem średniej Dow Jones. W indeksie blue chipów jednak tylko 6 spółek drożało, a  24 taniały. Najmocniej spadały kursy Intela (-1,8 proc.), IBM (-1,9 proc.) i 3M Company (-2,6 proc.).

Na Nasdaq staniło 58 proc. spółek. Spośród tych o kapitalizacji przekraczającej 200 mld USD tylko Facebook rósł o 0,6 proc.