
S&P500 nieznacznie spada ok. godziny po otwarciu środowej sesji, a Dow Jones Industrial Average nieznacznie rośnie. Technologiczny Nasdaq Composite z kolei spada o 0,4 proc.
Na plusie jest większość głównych segmentów S&P500. Największym zainteresowaniem inwestorów cieszą się nieruchomości (0,7 proc.), przemysł (0,5 proc.) i materiały (0,4 proc.). Największy spadek odnotowują dobra dyskrecjonalne (-0,8 proc.).
Rentowność 10-letnich obligacji USA tymczasem spada do 3,41 proc., a podatnych na perspektywę zmian stóp procentowych obligacji dwuletnich do 4 proc.
Uczestnicy rynku są ostrożni w środę, mimo, że dane pokazały, że inflacja w marcu w USA była niższa, niż oczekiwano. Ceny detaliczne rosły o 5 proc., tymczasem spodziewano się, że wzrosną o 5,1 proc. W lutym inflacja roczna z kolei wynosiła 6 proc. Bazowy wskaźnik CPI, który nie uwzględnia żywności i energii, wzrósł jednak do 5,6 proc.
Inwestorzy spodziewają się dalszych podwyżek stóp procentowych. Analizują środowy raport CPI licząc, że dostarczy wskazówek na temat tego, czy Fed będzie kontynuował jastrzębią politykę. Rynki oceniają, że prawdopodobieństwo, że Rezerwa Federalna dokona podwyżek o 25 pkt. bazowych wynosi 68 proc., jak wynika z danych CME Group.
Kluczowymi wskazówkami będzie również protokół z marcowego posiedzenia Komitetu Operacji Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej (FOMC), który zostanie opublikowany w środę wieczorem.