W pierwszych minutach handlu Dow Jones tracił pół proc., S&P 500 – 2/3 proc., a NASDAQ – blisko 1 proc.
W trakcie sesji na rynek dotarły przecieki o tym, że europejskie banki centralne skupowały obligacje Irlandii. Zdaniem analityka S&P Trevora Cullinana na pomoc dla AIB rząd Irlandii będzie musiał przeznaczyć 35 mld euro, co odpowiada 1/5 PKB Zielonej Wyspy.
- Obawy o długi rządów wciąż ciążą na nastrojach – komentował Daniel Redfern, zarządzający Vontobel Asset Management w Zurychu.
Inwestorzy z obawą przyjęli również dane o nastorjach amerykańskich konsumentów. Wskaźnik Conference Board zanurkował we wrześniu do 48,5 pkt z poziomu 53,5 pkt zanotowanego miesiąc wcześniej. Analitycy oczekiwali wyniku lepszego aż o 4 pkt.
Wzrostów nie zdołały wspomóc uratować dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Indeks cen dla 20 metropolii S&P/Case-Shiller wzrósł o 3,2 proc., minimalnie lepiej od oczekiwań.
- Inwestorzy liczą na stabilizację cen nieruchomości - mówił jeszcze przed publikacją Tom Wirth, zarządzający Chemung Canal Trust Co.
Wcześniej podano, że brytyjski PKB wzrósł w II kwartale zgodnie z prognozami, o 1,2 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału.
Walgreen, największa w USA sieć aptek, zwyżkował o 7 proc. po tym, jak kwartalne wyniki pobiły szacunki analityków. Z kolei Research In Motion Ltd., producent smartphone’ów BlackBerry zwyżkował o niecały 1 proc. po wprowadzeniu na rynek nowego modelu tableta, mającego konkurować ze sprzedawanymi przez Apple iPadami.